Czas... - Marek Waszkiewicz - ebook
PROMOCJA

Czas... ebook

Marek Waszkiewicz

0,0
11,10 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 13,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Czas… ni to baśń, ni to opowieść z życia każdego z nas wzięta.
Historia Kwika może zdarzyć się wszędzie, choć też może się w ogóle nie wydarzyć. Może dotyczyć każdego z nas albo nikogo, choć to pierwsze jest bardziej prawdopodobne.
Warto sięgnąć po tę niewielkiej objętości książkę, aby później zastanowić się nad straconymi na własne żądanie chwilami naszego krótkiego życia.
Warto przecież zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad swoim życiem, pędzącą wokół nas rzeczywistością, pokusami świata zewnętrznego, żeby wciąż więcej i więcej mieć.
Ile w naszym zabieganym życiu jest miejsca na myślenie o sobie, a ile na myślenie o marzeniach, pragnieniach i wygórowanych celach do osiągnięcia?
Czas… to krótka opowieść o tym, że człowiek powinien tak organizować swoje życie, aby było w nim miejsce na wszystko, co do prawdziwego życia potrzebne oraz aby eliminować to wszystko, co nas od prawdziwego życia oddala i lokuje w korowodzie bezmyślnie pędzących przed siebie istot i podążających za wszystkim, tylko nie za tym, co nam pozwala naprawdę BYĆ!
Tylko co to jest prawdziwe życie? Na to musi opowiedzieć sobie każde z nas.
Poza tym Czas… to piękna baśń dla każdego! Tak piękna, jak życie!
Zachęcam!
Marek Waszkiewicz

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 28

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Marek Waszkiewicz

Czas...

Copyright by Marek Waszkiewicz

http://waszkiewiczmarek.blogspot.com

 

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji jest zabronione bez pisemnej zgody autora.

Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie oraz odsprzedaży.

 

Wydanie I

 

Nr ISBN 978-83-942727-2-2

 

 

Konwersja do epub A3M Agencja Internetowa

Wstęp

Czas! Czas! Czas!

Dla jednych płynie zbyt szybko. Dla innych znów zbyt wolno. Ale chyba wszyscy jednakowo odczuwają jego skutki.

Nie lubimy upływu czasu!

We wczesnej młodości chcielibyśmy, aby płynął szybciej. Tak nam się spieszy do świata dorosłych i praw, z których korzystają. O obowiązkach raczej nie myślimy!

Kiedy w końcu stajemy się dorośli, czas wtedy zdaje się pędzić na łeb, na szyję i nie zauważamy nawet upływu miesięcy i lat. Wtedy z kolei chcielibyśmy tenże czas jakoś ujarzmić w jego niby pędzie, a najlepiej zatrzymać!

W końcu ludzie w podeszłym wieku zwierzają się, że nie zauważyli nawet, kiedy przeminęły lata ich ziemskiego życia i stoją właśnie u jego kresu.

Czas! Czas! Czas!

Upływ czasu jest tak pewny w życiu człowieka, jak pewna jest śmierć!

I jedno, i drugie jest nieuchronne!

Obie te sprawy są w naszym życiu aż tak ważne, że myśli o nich paraliżują nas i najchętniej byśmy o tym nie rozmawiali!

Nie zmieni to jednak faktu, że czas płynął, płynie i będzie płynął sobie tylko właściwym rytmem!

1.

 

Zaznaczmy na początku, iż nie idzie o to, aby opowiedzieć kolejną baśń, w której wszystko pięknie się kończy – dobro tryumfuje nad złem, mądrość nad głupotą, światło nad ciemnością, czarne charaktery ponoszą klęskę, a sprawiedliwi żyją długo i szczęśliwie.

Prawdę mówiąc, gdybyśmy chcieli napisać kolejną baśń w starym stylu, nic by z tego nie wyszło. Nikt bowiem dzisiaj nie uwierzy, że dobro zawsze wygrywa ze złem, mądrość góruje nad głupotą albo że czarne charaktery koniecznie muszą ponieść klęskę. A już na pewno nie da się tego wmówić dzieciom.

Jeszcze trudniej wmówić dzieciom, że wszystko pięknie się kończy, jak to bywało w starych baśniach. Może lepiej zatem w ogóle zakończenia nie pisać… Niech każdy sobie sam dopisze własne albo niechaj każdy ma wpływ na zakończenie, którego tu po prostu nie będzie.

Opowiedzmy zatem tę inną historię niż dotychczasowe baśnie.

Wydarzyła się ona tam i tu, czyli nigdzie i wszędzie oraz teraz i dawno, a może nawet jutro, czyli wcale mogła się nie wydarzyć i zawsze, zatem mogła dziać się wczoraj i być może nadal się dzieje.

Właśnie w tak określonym miejscu i czasie żył król Bonus. Mądry człowiek, co czyni go niezwykle rzadkim okazem wśród królów, oczywiście królów baśniowych, a może i nie tylko?

Bonus kierował się w życiu prostą zasadą – aby osiągnąć sukces, trzeba pracować. Bez żadnej kombinatorki, tylko tyrać zgodnie z sumieniem i powierzonymi albo przyjętymi na siebie obowiązkami.

Nie przywiązując zatem zbyt wielkiej wagi do swojego królewskiego stanu, kiedy tylko nadarzyła się okazja, pracował ciężko wraz z podwładnymi.

Nietrudno się domyśleć, że Bonus nie był jakimś tam delikatnisiem – królikiem czy miernotą, jak inni baśniowi władcy, przeciwnie – był prawdziwym władcą, przywódcą, twardzielem i zdecydowanie wolał machać toporem w lesie, niż wywijać berłem czy wąchać róże w zamkowych ogrodach.

Po tym, co wiemy o królu, nie zdziwi nas fakt, że wraz ze swoją małżonką Verą mieszkali w skromnym zamku na szczycie skromnej, bo naprawdę niewysokiej góry.

Królowa, chcąc dorównać mężowi w