7,60 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 7,60 zł
„BoSa” Bogumiły Salmonowicz to przepiękna poezja, która przyciąga, emanuje ciepłem i budzi prawdziwe emocje. Autorka przedstawia w swoich wierszach świat nie tylko piękny i dobry, ale wręcz przeciwnie, przeplatają się w nim różne wydarzenia, niekoniecznie miłe. Jednak mimo wyraźnych emocji widać dystans podmiotu lirycznego. Nie ma w nim zgody na zło, ale akceptuje świata takim, jaki jest. Potrafi dostrzec piękno we wszystkim, nawet w tym co szkaradne. Może dlatego, że „ludzie nadal są dobrzy i źli / a świat pomimo / przepowiedni / trwa”
Poetka ciepło mówi o ludziach, nie tylko tych z rodziny, i o życiu, które zna z doświadczenia, nie zawsze z tej dobrej strony, ale też o swoich emocjach związanych z wiekiem dojrzewania, z przechodzeniem w nieunikniony krąg Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W wierszach widać łagodną zgodę na wszelkie, nieuniknione zmiany, odchodzenie, nawet jesienną miłość, a przyszłość jawi się jako bardzo obiecująca karta.
„BoSa” to niezwykła liryczna lekcja o życiu. Uczy, że „żeby od nowa być / czasem trzeba rozpaść się / na miliardy osobnych okruszków / pochylić nad nimi ułożyć / w nowym porządku zespolić łzami”. A taka lekcja każdemu z nas może się przydać.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 21
Redakcja Wojciech Jacek Pelc
Wstęp Dominika Lewicka-Klucznik
Projekt okładki Sylwester Mazurek
KorektaDominika Lewicka-Klucznik
Łamanie Jacek Antoniewski
Copyright by Bogumiła Salmonowicz, 2014 Copyright by Stowarzyszenie „Alternatywni”, 2014
Publikacja współfinansowana ze środków Urzędu Miasta w Elblągu i Stowarzyszenia „Alternatywni”
WydawcaStowarzyszenie „Alternatywni”
… i ponowne wchodzenie na szczyt
bosymi stopami nadziei po restaurowanie
zniszczonych uśmiechów w kształcie anonimowych
dotyków nieba …
(Jacek Żukowski, Zawstydzone znaki zapytania – z książki: Fragmentacja mózgu)
…Moim Najbliższym - z miłością…
…Moim Bliskim, Znajomym, Nieznajomym (jeszcze lub nigdy)…
…z nadzieją na Waszą nadzieję,
…że będzie dobrze ……
Cieszy mnie ta książka. Mam wrażenie, że jest ona spełnieniem wielu marzeń - samej autorki, przyjaciół, „pacjentów”, czytelników, choć jeszcze o tym nie wiedzą. To pierwsze bardzo mocno namacalne spotkanie z tekstami Bogumiły Salmonowicz. Wersy pisane wcześniej do szuflady, na literackie warsztaty, ożywały na spotkaniach autorskich, turniejach, prezentacjach. I zawsze budziły emocje. Bo bez emocji nie da się tych wierszy odczytać. Poruszają utkane pajęczyną słów i skojarzeń.
Tomik, który właśnie trzymasz w dłoniach, to efekt wielu lat pracy nad sobą i drugim człowiekiem, to efekt poszukiwań poetyckiej formy wyrazu, to wreszcie ukłon ku prostocie i ascezie wiersza. Choć nie zawsze. Różnorodność formy i treści, jaką tu spotkamy od tekstów rymowanych, graficznych przez opisowe, niemalże narracyjne aż do bardzo miniaturowych, synkretycznych każą nam spojrzeć na twórczość BoSej w sposób uniwersalny. Poetka nie boi się eksperymentów w warstwie formy, ale także i w samej leksyce. Stąd też dużo neologizmów, metafor, elips czy czasem nadużywanych dopełniaczówek. Celowo i niemalże konsekwentnie wykorzystywany przez poetkę szyk przestawny mógłby nawet razić, ale w tej konsekwencji jest jakaś metoda. Bogumiła Salmonowicz nie sili się na pojedynek z najnowszymi trendami w poezji. Pisze, jak jej podpowiada serce wyczulone na problemy egzystencjalne i rozum, który stara się uczucia zamknąć w katalogach wersów, strof, wierszy. Czy skutecznie? Oceń.
W centrum zainteresowania Bogumiła Salmonowicz stawia człowieka z jego ograniczeniami i niepowodzeniami, chorobami czy uzależnieniami. Prawdopodobnie jednym z powodów jest zawodowa aktywność poetki, a drugim i kolejnym jej wewnętrzna umiejętność skupiania się na innych i ich wewnętrznych głosach. To jest właśnie wielka siła tej twórczości i czasem mam wrażenie inspiracja dla samego twórcy. Zderzając się z ludzkim bólem, nie może pozostawić go milczącym ścianom. Stąd autentyzm tych przeżyć oraz fakt, że z wieloma tekstami będziesz się utożsamiać, będziesz mieć wrażenie, że są właśnie o Tobie. I na szczęście nie pozbywa się poetka kobiecej delikatności i szczególnego wyczulenia na problemy płci piękniejszej i silniejszej. Trochę prowokacyjnie ujmuję tę niefeministyczną poezję, ponieważ w bardzo subtelny sposób pokazuje codzienną walkę o przetrwanie, miłość, akceptację. Kończy się jakkolwiek różnie. Jak to w życiu.
Kreowany