Błogosławione Dianna, Cecylia i Amanda duchowne córki świętego Dominika - Ks. Jan Siedlecki - ebook

Błogosławione Dianna, Cecylia i Amanda duchowne córki świętego Dominika ebook

Jan Siedlecki

0,0
4,50 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Żywoty i opisanie cnót duchowych córek św. Dominika, wydane przez autora niniejszego opracowania z okazji wyniesienia na ołtarze najpierw bł. Dianny, a nieco później jej towarzyszek – Cecylii i Amandy. Autor opracowania tak o tym pisze zaraz na wstępie: „Zakon świętego Dominika i diecezja bolońska sposobią się do obchodzenia, po raz pierwszy święta bł. Dianny i jej dwóch towarzyszek, Cecylii i Amandy. Ich cześć starodawna jest zatwierdzoną przez świętą Stolicę Apostolską. Dzięki tej decyzyj miły zapach tych trzech uroczystych kwiatów uweseli cały świat”. Publikacja zawiera wiele interesujących informacji dotyczących początków Zakonu dominikanów.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 34

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



 

Ks. Jan Siedlecki

 

Błogosławione Dianna, Cecylia i Amanda

duchowne córki świętego Dominika

 

 

Armoryka

Sandomierz

 

Projekt okładki: Juliusz Susak

 

Na okładce: Białe bzy, fot. Elżbieta Sarwa(3 maja 2012),

 

Tekst wg edycji:

Ks. Jan Siedlecki

Błogosławione Dianna, Cecylia i Amanda

duchowne córki świętego Dominika

Kraków 1893

Zachowano oryginalną pisownię.

 

© Wydawnictwo Armoryka

 

Wydawnictwo Armoryka

ul. Krucza 16

27-600 Sandomierz

http://www.armoryka.pl/

 

ISBN 978-83-7950-984-3

 

 

I. Dzieci duchowe ś-go Dominika.

 

Zakon świętego Dominika i dyecezya Bolońska sposobią się do obchodzenia, po raz pierwszy święta bł. Dianny i jej dwóch towarzyszek, Cecylii i Amandy. Ich cześć starodawna jest zatwierdzoną przez świętą Stolicę Apostolską. Dzięki tej decyzyi, miły zapach tych trzech uroczystych kwiatów uweseli cały świat.

 Proces ten na korzyść błogosławionej Dianny szczęśliwie się zakończył w lipcu 1888, i przysposabiano okazale Triduum, na uczczenie pierwszej z córek ś-go Dominika, wsławionych po śmierci cudami. Lecz nie byłożby ujmą, czcić osobno tę, którą od XIII-go stulecia, liczne pokolenia głosiły błogosławioną odbierającą cześć, wraz z jej dwoma towarzyszkami złożonemi w tym samym grobie. Z tego powodu rozporządzono proces dodatkowy; i 19 grudnia, 1891, Stolica Apostolska zawyrokowała, że w Officium i we Mszy św. ku czci bł. Dianny, tudzież Martyrologium związek z dostojną familią de Selinguerra był na pewno roztrzygnięty, ponieważ zapomniano owego tajemniczego zwycięscy, „który tysiąc lat temu umarł na Krzyżu, i pociąga do siebie młodość, piękność, miłość, okazując się duszom z takim wdziękiem, któremu one oprzeć się nie mogą, i nagle stają się Jego nieodwołalną zdobyczą” [Montalambert].

 Dianna udarowana nadzwyczajną pięknością, bystrym rozumem, dodawała do osobistych przymiotów wykwintność stroju, jaką w jej oczach może usprawiedliwiały wymagania świata i książęce stanowisko; wszelako, pewnego razu ujrzano młodą elegantkę ubraną z mniejszym przepychem; albowiem od kilku tygodni, Bolonia, to miasto w owej dobie oddane zwodniczym ponętom, zostało wstrząśnione i nawrócone słowem Męża Bożego. Reginald, mistrz nauki i wymowy, wysłany przez św. Dominika na pomoc swej Braci ubogo zamieszkałej w klasztorze świętej Maryi de Mascarella, zaraz pierwszem kazaniem zwrócił ogólną uwagę, pozyskał niekłamaną sympatyę ludu całego. Nowy Eliasz śmiało głosił prawdę, a słowa jego jak miecz ognisty przenikały serce słuchaczy. Osobliwie gromił zbytek kobiet. Dianna poznała siebie w portrecie skreślonym przez Męża tego, i jak się wyraża Malwenda, została wzruszoną i na wskroś przeniknioną prawdziwą skruchą, kiedy Reginald powstawał silnie przeciw nadużyciu złota i drogich kamieni mieszanych ze sztucznemi włosami, przytaczał teksty ś-go Piotra i ś-go Pawła, wzbraniające tych wyszukanych ubiorów wielce sprzeciwiących się duchowi pokory, skromności i wstydliwości niewieściej. D. Andalo, ujęta wymową i świątobliwością Kaznodziei, jak również i całe miasto, „zaczeła, mówi spółczesna kronika, gardzić próżnościami świata, a zbliżać się więcej do Braci Zakonu Kaznodziejskiego”.

 Synowie świętego Dominika przybyli osiedlić się w Bolonii przy końcu Wielkiego Postu 1218 r. A w październiku tegoż roku odwiedził je ukochany ich Patryarcha, który znalazłszy ie bez sposobu zaspokojenia niezbędnych potrzeb, wznowił dla nich cud, już niegdyś w Rzymie doznany: dwaj Aniołowie przynieśli do refektarza chleb przedziwnie piękny! Dominik odjeżdżając do