Bieguny - dr Jan Buholz - ebook

Bieguny ebook

Jan Buholz

0,0

Opis

Wydawnictwo zawiera opis działalności kolonii artystycznych w Karkonoszach i Worpswede po II wojnie światowej. Zawarto w nim także najważniejsze biografie artystyczne awangardowych twórców II poł. XX w. z kolonii artystycznych w Polsce i Niemczech. Cenne teksty dotyczące credo współczesnych awangardowych twórców, zawierające spis najważniejszych wystaw oraz dokonań artystycznych, wzbogacone notami biograficznymi w języku polskim i niemieckim.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 122

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Między biegunami / Zwischen den POL(en)

Polskie kolonie artystyczne na Biennale sztuki i filmu w Worpswede

Polnische Künstlerkolonien in der Kunst- und Filmbiennale Worpswede

 

Stowarzyszenie Artystów Karkonoszy i Gór Izerskich

„Nowy Młyn” – Kolonia Artystyczna

Szklarska Poręba, marzec 2013

Niezwykły krajobraz Karkonoszy od wieków przyciągał i inspirował twórców. Tej bogatej przeszłości poświęcona jest historyczna część wystawy. „Nowy Młyn” - nazwa współczesnego stowarzyszenia artystów Karkonoszy nawiązuje do tej bogatej tradycji, a dokładnie do przedwojennego niemieckiego stowarzyszenia w Młynie Świętego Łukasza. Oczywiście od czasu tamtego stowarzyszenia zmieniło się niemal wszystko. Przede wszystkim Szklarska Poręba stała się miastem na polsko-czeskiej granicy. Po II Wojnie Światowej Karkonosze zasiedlili polscy repatrianci ze wschodu – czyli przesiedleńcy z dawnych polskich prowincji włączonych na mocy Traktatu Jałtańskiego do Związku Radzieckiego.

 

W powojennej Polsce te „ziemie zachodnie” nasuwały skojarzenia z amerykańskim Wild West. Były obszarem peryferyjnym, stosunkowo odległym od centrum komunistycznej władzy, co przyciągało osobowości, którym takie oddalenie odpowiadało. Z biegiem czasu Sudety Zachodnie stawały się coraz bardziej popularnym celem wyjazdów turystycznych. Wzrastająca popularność spowodowała nową falę migracji trwającą do dzisiaj. Osiedlali się tu ludzie ze wszystkich niemal zakątków Polski. To sprawiło, że środowisko artystyczne zrzeszone w stowarzyszeniu „Nowy Młyn” jest szczególne. W jego skład wchodzą absolwenci niemal wszystkich polskich uczelni artystycznych, reprezentują bardzo różne postawy twórcze i w istocie stanowią przed wszystkim zbiorowisko indywidualności.

 

Artystów decydujących się na dłuższy pobyt w ojczyźnie ducha gór łączy jednak pewien rodzaj fascynacji krajobrazem, specyficzną duchową atmosferą tego miejsca lub po prostu zamiłowanie do życia w ciszy i oddaleniu od zgiełku miasta. Trudno znaleźć wśród nich performerów lub artystów konceptualnych. Bliski związek twórców z naturą najwyraźniej nie sprzyja sztuce komentującej kulturę czy problemy społeczne. Artyści Nowego Młyna niczym Kant widzą tylko „niebo gwiaździste nad sobą i prawo moralne w sobie”. Nie szukają uzasadnień i nie potrzebują potwierdzeń, nie podążają za modą koncentrując się na poszukiwaniu wewnętrznej prawdy i sposobów wyrażenia jej za pomocą prostych, i uniwersalnych zarazem środków wyrazu. Ich wizja świata jest personalistyczna przy czym niektórym bliższy jest Bostoński Personalizm chrześcijański, innym kalifornijski personalizm idealistyczny unikalnie demokratycznym zabarwieniu, a niektórym najbliżej do personalizmu wedyjskich Upaniszad.

 

Wydarzenie, któremu towarzyszy ten katalog – festiwal w Worpswede na którym goszczą polskie kolonie artystyczne jest niezwykłym spotkaniem. Nigdy dotąd polskie i niemieckie organizacje pozarządowe nie zorganizowały prezentacji polskich kolonii artystycznych w Niemczech – w dodatku w Worpswede będącym najstarszą i najważniejszą z niemieckich kolonii artystycznych. Jednak niezwykłość tego festiwalu nie leży tylko w fakcie, że jest to pierwsze tego rodzaju polsko-niemieckie przedsięwzięcie. Fascynujący jest pomysł polegający na stworzeniu kulturowego i mentalnego pomostu pomiędzy rokiem 1918 kiedy Szklarska Poręba i Worpswede były bliźniaczymi niemieckimi koloniami artystycznymi a dniem dzisiejszym. Jesteśmy ogromnie wdzięczni partnerowi niemieckiemu za stworzenie możliwości pokazania współczesnej panoramy polskich kolonii artystycznych i ich historycznego kontekstu w miejscu stanowiącym wzorzec dla wszystkich europejskich kolonii artystycznych.

 

 

Jerzy Kurowski

Stowarzyszenie Artystów Karkonoszy i Gór Izerskich „Nowy Młyn” – Kolonia Artystyczna

Przesieka w Karkonoszach

 

Die ungewöhnliche Riesengebirgslandschaft hat seit Jahrhunderten die Künstler inspiriert und in ihren Bann gezogen. Die „Neue Mühle („Nowy Młyn”) – der Name der Vereinigung der Künstler des Riesengebirges knüpft an diese mannigfaltige Tradition an, um es genau zu sagen: an die noch vor dem Krieg existierende deutsche Künstlervereinigung in der Stankt Lukas Mühle. Natürlich hat sich seit dieser Zeit nahezu alles verändert. Vor allem wurde Schreiberhau zur einer Stadt, die an der polnisch-tschechischen Grenze liegt. Nach dem II. Weltkrieg wurde das Riesengebirge von polnischen Ostumsiedler besiedelt – den Aussiedlern aus den ehemaligen, auf Grund des Abkommen von Jalta in die Sowjetunion eingegliederten Ostgebieten Polens.

 

Im Nachkriegspolen wurden der Name „Westgebiete“ mit dem amerikanischen Wild West assoziiert. Sie waren eine relativ weit von dem Zentrum der kommunistischen Macht gelegene Peripherie, was Persönlichkeiten anzog, die diese Entfernung suchten. Mit der Zeit sind die Westsudeten zum immer populärsten Ziel touristischer Reisen geworden. Diese wachsende Popularität verursachte eine neue Migrationswelle, die bis heute andauert. Es siedelten sich hier Menschen aus allen Teilen Polens nieder. Das ist der Grund dafür, dass das Künstlermilieu der Vereinigung „Nowy Młyn“ so außergewöhnlich ist. Ihre Mitglieder sind Abgänger nahezu aller polnischer Kunsthochschulen, sie repräsentieren sehr differenzierte künstlerische Einstellungen und bilden in der Tat eine Ansammlung von Individualitäten.

 

Die Künstler, die sich für einen längeren Aufenthalt in der Heimat des Berggeists entscheiden, verbindet jedoch eine Art Faszination von der Landschaft, der spezifischen geistigen Atmosphäre des Ortes oder der Liebe zum ruhigen Leben fern vom Lärm der Großstadt. Unter ihnen sind Performer oder konzeptuelle Künstler schwer zu finden. Die engen Verbindungen der Künstler zur Natur begünstigen anscheinend die die Kultur oder soziale Probleme kommentierende Kunst nicht unbedingt. Die Künstler der Neuen Mühle sehen – wie Immanuel Kant - den gestirnte Himmel über sie und das moralische Gesetz in ihnen. Sie suchen keine Fundierungen und brauchen keine Bestätigungen, sie folgen keiner Mode und konzentrieren sich auf der Suche der inneren Wahrheit und derer einfachen, universellen Ausdrucksmittel. Ihre Weltanschauung ist personalistisch, wobei die einen dem Bostoner christlichen Personalismus näher sind, die anderen – dem idealistischer, kalifornischer Personalismus, noch anderen – der vedische Personalismus der Upanishaden.

 

Das Ereignis, das dieser Katalog begleitet – das Biennale in Worpswede, an der polnische Künstlerkolonien zu Gast sind – ist eine besondere Begegnung. Es wurde noch nie eine derartige Präsentation der polnischen Künstlerkolonien in Deutschland durch die Nichtregierungsorganisationen vorbereitet – eine Präsentation in Worpswede: der ältesten und wichtigsten Künstlerkolonie Deutschlands. Doch die Ungewöhnlichkeit dieses Vorhabens besteht nicht nur darin, dass es das erste deutsch-polnische Unterfangen dieser Art ist. Faszinierend ist die Idee, eine Brücke zwischen dem Jahr 1918, als Schreiberhau und Worpswede deutsche Zwillingskünstlerkolonien waren, und dem heutigen Tag zu schlagen. Den deutschen Partnern sind wir für die Möglichkeit der Präsentation des gegenwärtigen Panoramas der polnischen Künstlerkolonien und ihres historischen Kontextes, an einem als Musterbeispiel für alle europäischen Künstlerkolonien geltendem Ort, sehr dankbar.

 

Jerzy Kurowski

Stowarzyszenie Artystów Karkonoszy i Gór Izerskich „Nowy Młyn” – Kolonia Artystyczna

Hain im Riesengebirge

Biennale Sztuki i Filmu w Worpswede 2013 otwiera cykl przedsięwzięć wystawienniczo-filmowych, organizowanych przez Instytut Wilhelma Fraengera w Berlinie i Wydział Kultury gminy Worpswede. Gościem specjalnym w tym roku jest Polska, reprezentowana przez kolonie artystyczne w Szklarskiej Porębie, Kazimierzu Dolnym, Zakopanem i Bronowicach. Pierwsza edycja Biennale obejmuje lata 1890-1918: czas narodzin kinematografii oraz czas intensywnego powstawania kolonii artystycznych. Współbrzmienie lub dysonans obu tych aspektów życia artystycznego, kontekst narodowy i społeczny oraz inspiracje dla współczesności to problematyka, która przewijać się będzie przez tegoroczne Biennale.

 

Jako gość specjalny strona polska prezentuje dorobek artystyczny wybranych twórców z czterech kolonii artystycznych pod wspólnym tytułem „Między biegunami” („Zwischen den POLen”): między historią a współczesnością, między dziedzictwem kulturowym a jego aktualną percepcją. Niemiecka wieloznaczność tytułu projektu uwypukla pomysł, by zestawić historyczną i współczesną twórczość niemiecką z twórczością polską. Dzieła artystów niemieckich prezentowane będą „pomiędzy Polakami”, wskazując na wspólne cechy twórczości, a jednocześnie pokazując istniejące różnice. Jest to równocześnie pierwsza na tak dużą skalę prezentacja polskich skupisk twórczych, oddalonych od wiodących centrów kultury, w miejscu szczególnym: w Worpswede – najbardziej znanej i spektakularnej kolonii artystycznej Europy przełomu XIX /XX w., która swoje tradycje kultywuje po dzień dzisiejszy.

 

Na terenie polskich historycznych kolonii artystycznych w Kazimierzu Dolnym i Zakopanem oraz dawnej niemieckiej Schreiberhau po II wojnie światowej odrodziły się środowiska artystyczne, od lat 90. XX wieku otwarte na międzynarodową współpracę. Powstająca tu sztuka komentuje nową rzeczywistość jednocześnie wykorzystując odniesienia historyczne. Zaproszona do udziału w Biennale Szklarska Poręba stanowi łącznik między niemiecką historią a polską współczesnością, tym samym w pełni realizując ideę wydarzenia. W początku XX w. zwana „Śląskim Worpswede”, kontynuuje tradycje kolonii. Od 2005 r. miasto znalazło oparcie w Europejskiej Federacji Kolonii Artystycznych euroArt, co było odpowiedzią na potrzeby tutejszego świata artystycznego i spowodowało mobilizację działań w kierunku propagowania idei kolonii. Szklarska Poręba to hasło – miasto jest reprezentantem artystów osiadłych w małych miejscowościach Karkonoszy i Gór Izerskich, zrzeszonych w stowarzyszeniu „Nowy Młyn” działającym przy Domu Carla i Gerharta Hauptmannów.

 

Wyróżnikiem karkonosko - izerskiej kolonii artystów jest wyraźne nawiązanie do niemieckiego dziedzictwa kulturowego, do istoty ówczesnej niemieckiej kolonii powstałej z inicjatywy artystów, bez instytucjonalnego wsparcia. Charakterystyczną jej cechą jest wcielanie w życie koncepcji twórczości w bezpośrednim kontakcie z naturą, znaczenie pierwiastka duchowego. Istotne są relacje z lokalną społecznością, aktywny udział w życiu codziennym i włączanie mieszkańców w działalność kulturalną, co doskonale współgra z niemieckim pojęciem Heimat – małej ojczyzny. W efekcie działająca tu kolonia mieści się w szerokim obszarze znaczeniowym kontrkultury ideowo bliskiej ruchowi New Age, rozwijającemu się w Polsce od lat 70. XX w. Znajduje to odzwierciedlenie w twórczości artystów – przesyconej treściami symbolicznymi, często o rozbudowanej warstwie narracyjnej. Skutkuje to zdecydowanym odejściem formalnym od wymogów sztuki i kultury oficjalnej, nawet z narażeniem się na pewien anachronizm. W zamian pojawia się cenna autentyczność artystycznych wypowiedzi.

I tu zaznacza się wyraźna różnica między szklarskoporębską kolonią artystów a pozostałymi dwiema uczestniczącymi w projekcie: kazimierską i zakopiańską. Kazimierz Dolny i Zakopane odgrywały w historii Polski rolę najważniejszych w kraju kolonii artystycznych, opiniotwórczych centrów kultury określających kierunki jej rozwoju, miejsc peregrynacji artystów ze wszystkich większych ośrodków artystycznych w Polsce. Taką rolę odgrywają również w okresie powojennym. Wykształcone wówczas formy instytucjonalne – galerie, muzea, szkoły artystyczne – po wojnie kontynuują swą działalność. To pozwala obu koloniom zachowywać ciągłość i rozwijać się intensywnie, w centrum tzw. „kultury wysokiej”.

 

Formalnie sztuka wizualna obu tych kolonii jest bardzo zindywidualizowana. Są jednak punkty ciężkości dla każdej z nich charakterystyczne. Kolonię kazimierską, reprezentowaną przez stowarzyszenie „Kazimierska Konfraternia Sztuki”, tworzą głównie malarze – piewcy urody Kazimierza. Weduty ukazujące piękno żydowskich domów z wplecionymi perełkami architektury renesansowej, rozlokowane w malowniczym pejzażu lessowej wyżyny schodzącej do szeroko rozlanej Wisły, osnuwa nastrój lirycznej retrospekcji, wspomnienie minionych wieków.

 

W sztuce artystów zakopiańskich mało czytelne są bezpośrednie nawiązania formalne do sztuki kolonii historycznej, tradycji szkoły zakopiańskiej czy wszechobecnej tutaj sztuki ludowej. Niemniej w genezie twórczości znacznej części tutejszych artystów, rozpoczynających swą drogę twórczą w Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara – spadkobiercy przedwojennej szkoły snycerskiej, czuć ducha zakopiańskiej tradycji, przetransponowanej na potrzeby współczesności.

 

Niniejszy katalog prezentuje zaledwie wycinek działalności artystycznej polskich kolonii, ograniczony do skromnej reprezentacji malarzy i rzeźbiarzy tych trzech skupisk artystycznych. Całkowicie pomijają bogatą sferę twórczości literackiej, teatralnej, muzycznej czy filmowej. Organizatorzy projektu mają nadzieję, że inicjatywa zapoczątkowana na Biennale Sztuki i Filmu Worpswede zaowocuje kontynuacją działań, które pozwolą na ukazanie pozostałych dziedzin artystycznego życia, gdyż dopiero wszystkie jego aspekty łącznie stanowią o charakterze każdej z tych miejscowości – artystycznej kolonii.

 

 

 

 

Bożena Danielska, Szklarska Poręba

 

Die Kunst- und Filmbiennale in Worpswede 2013 eröffnet ein führ mehrere Jahre geplantes Zyklus von Ausstellungen und Filmpräsentationen, das durch das Wilhelm-Fraenger-Institut und die Gemeinde Worpswede organisiert werden. Das Gastland in diesem Jahr ist Polen, das durch die Künstlerkolonien in Szklarska Poręba (Schreiberhau), Kazimierz Dolny, Zakopane und Bronowice vertreten wird. Die erste Auflage der Biennale befasst sich mit den Jahren 1890 – 1918: der Zeit der Geburt des Films und der intensiven Aufblühens de Künstlerkolonien. Die Harmonie oder Dissonanz der verschiedenen Aspekten des damaligen künstlerischen Lebens, das nationale und gesellschaftliche Kontext und sie Inspirationen für die heutige Gegenwart bilden die Problematik, mit der sich die Biennale 2013 auseinandersetzt.

 

Als Gastland stellt Polen das künstlerische Werk der ausgewählten Künstler aus vier Künstlerkolonien vor unter einem gemeinsamen Titel „Zwischen den POLen”” zwischen der Geschichte und Gegenwart, zwischen dem Kulturerbe und seiner aktuellen Perzeption. Die Zweideutigkeit des Titels der Ausstellungen unterstreicht die Idee der Gegenüberstellung der historischen und zeitgenössischen Kunst Deutschlands und Polens. Die Kunstwerke der deutschen Autoren werden „zwischen den POLen“ präsentiert wodurch die Gemeinsamkeiten und Unterschiede in dem künstlerischen Schaffen hervorgehoben werden. Es ist zugleich die bislang größte Präsentation der polnischen Neste der Kultur, die fern von den großstädtischen Kulturzentren entstanden sind; eine Präsentation auf einem besonderen Ort – in Worpswede, der berühmtesten Künstlerkolonie Deutschlands der Jahrhundertwende zum 20. Jh., die bis heute ihre Traditionen pflegt.

 

Nach dem 2. Weltkrieg erfolgte auf den Gebieten der Künstlerkolonien in Kazimierz Dolny und Zakopane und der ehemaligen deutschen Künstlerkolonie in Schreiberhau eine „Widergeburt“ der Kunstmilieus, die seit den 90er Jahren des 20. Jh. sich stark auf die internationale Zusammenarbeit öffneten. Die hier entstehende Kunst kommentierte die Nachkriegsrealität und schöpfte aus den Erfahrungen der Vergangenheit. Schreiberhau – heutiges Szklarska Poręba – bildet ein Bindeglied zwischen der deutschen Vergangenheit und der polnischen Gegenwart und schreibt sich in den Leitgedanken der Biennale imposant ein. Anfang des 20. Jh. wurde sie mit dem Begriff „schlesisches Worpswede“ bezeichnet und setzt heute die ruhmreichen Traditionen fort. Seit 2005 ist die Stadt Mitglied der Europäischen Föderation der Künstlerkolonien euroArt – und realisiert damit die Forderungen der hiesigen Künstlerwelt. Szklarska Poręba ist heute mehr als nur ein Stadtname – es ist ein Schlagwort für die Künstler und Kunstliebhaber, ein Orte in dem sich die Kunst des Riesen- und Isergebirge trifft, ein Platz in dem die die unter der Schirmherrschaft des Carl und Gerhart-Hauptmann-Hauses wirkende Organisation dieser Künstler entstanden ist: die „Vereinigung der Künstler des Riesen- und Isergebirges ‚ Nowy Młyn‘“.

 

Die Schreiberhauer KK zeichnet sich unter den anderen Künstlerorten damit aus, dass sie das deutsche Künstlererbe fortführt, die frühere Idee der Künstlerkolonie: einer informellen Gruppierung ohne jeglichen staatlichen Förderung. Charakteristisch für die hiesige Kolonie ist v der Bezug zur Natur, zur Landschaft des Riesengebirges, die Bedeutung des geistlichen Elements, die Beteiligung am örtlichen Alltagsleben, die Zusammenkunft des „Weltlichen“ mit dem „Künstlerischen“ – die Verwirklichung der Idee des unübersetzbaren Begriffs Heimat. So gesehen versteht sich die hiesige Künstlerkolonie als eine Art des Nests der Konterkultur, nahe der Bewegung New Age, die bereits seit den 70er Jahren des 20. Jh. in Polen stark vertreten ist. Man findet es in den von der Symbolik durchtränkten Inhalten der Werke mit einer erweiterten Narrationsstruktur.

 

Darin sieht man den deutlichen Unterschied zwischen Schreiberhau und den beiden Künstlerkolonien: Kazimierz Dolny und Zakopane spielten die Rolle der wichtigsten polnischen Künstlerkolonien , der meinungsbildenden Gruppierungen der Schöpfer, die die Entwicklungsrichtungen der polnischen Kunstschöpfung vorgaben; die Rolle eines Ortes des Wandelgangs der Künstler aus den wichtigsten Kulturzentren.

 

Formell ist die Kunst dieser Kolonien aus Kazimierz und Zakopane stark individualisiert. Es gibt jedoch charakteristische, gemeinsame Schwerpunkte für beide: die Kolonie aus Kazimierz (vertreten durch die Künstlersozietät der Kunst) bilden grundsätzlich Kunstmaler – die Dichter der Schönheit von Kazimierz. Die Veduten, die den Liebreiz der jüdischen Häuser mit den eingefädelten Perlen der Renaissance-Architektur zeigen – in der Umgebung der sagenhaften Landschaft, die sich in die Richtung der breiten Weichsel neigt – umnimmt die Stimmung der lyrischen Retrospektion , das Echo der vergangen Epochen. In der heutigen Zakopaner Kunst sind die Spuren der formellen Anbindungen an die Kunst der Alten Meister oder der allgegenwärtigen Tradition schwer zu finden. Dennoch ist das Erbe des Meisters Antoni Kenar in der Kunstschule zu empfinden: der Weg der Zakopaner Tradition, die der heutigen Zeit angepasst wurde.

 

Dieser Katalog präsentier einen Ausschnitt aus der Schöpfung der polnischen Künstlerkolonien. Die Sphäre der Literatur, des Theaters, der Musik und des Films wir hier nicht berücksichtigt. Als Mitorganisatoren der ersten Biennale hoffen wir, dass dieses Ereignis einen Beginn für künftige ständige Anwesenheit des künstlerischen Wirkens der polnischen Künstlerkolonien auf der deutschen – mehr noch: europäischen Ebenem – ermöglicht.

 

 

Bożena Danielska, Szklarska Poręba

 

Kolonia artystów w Karkonoszach po II wojnie światowej

 

Cenzura