Bardziej być - Eliza Segiet - ebook + książka

Bardziej być ebook

Eliza Segiet

0,0
12,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Tomik wierszy, w którym kobiecy podmiot liryczny zwierza się ze swoich najbardziej intymnych doświadczeń. Mimo wszelkich przeciwności losu, samotności i zwątpienia w każdym kolejnym tekście widać zmiany na lepsze. Przemianę z zamkniętej w siebie osoby do pewnej i zdecydowanej, która wyrusza w podróż. To daje autorce pretekst do przedstawienia integracji człowieka w świat przyrody, prowadzącej do globalnej autodestrukcji. Dzięki wyprawom  dostrzega też nie tylko piękno egzotycznych zakątków, ale i współczesny świat oraz dzisiejszy sposób życia. Pragnie osobistego oczyszczenia poprzez życie w zgodzie ze samym sobą i otaczającą rzeczywistością.
W tomiku ukazane zostały ważne tematy dni codziennego jak alienacja, przemoc domowa, brak pewności siebie. Są też sprawy, nad którymi prowadzi się wciąż żywe dyskusje: równouprawnienie, kwestie ekologiczne, uzależnienie od wirtualnej rzeczywistości.
Nie brakuje tu także zagadnień typowych dla twórczości poetki, jak np. upływ czasu, niewykorzystany potencjał i marzenia o realizowaniu własnych pragnień, refleksje o sprawach uniwersalnych.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI
PDF

Liczba stron: 18

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Eliza Segiet
Bardziej być

Wersja Demonstracyjna

Wydawnictwo Psychoskok

Eliza Segiet „Bardziej być”

Copyright © by Eliza Segiet, 2020

Copyright © by Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o. 2020

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie

 może być reprodukowana, powielana i udostępniana w 

jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

Redaktor prowadząca: Wioletta Tomaszewska

Projekt okładki: Jakub Kleczkowski, Piotr Karczewski

Fotografia na okładce: Piotr Karczewski

Skład epub, mobi i pdf: Kamil Skitek

ISBN: 978-83-8119-640-6

Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o.o.

ul. Spółdzielców 3, pok. 325, 62-510 Konin

tel. (63) 242 02 02, kom. 695-943-706

http://www.psychoskok.pl/http://wydawnictwo.psychoskok.pl/ e-mail:[email protected]

Szacunek 

Dla ciebie 

to tylko odskocznia od codzienności,

igraszki nie tylko słowne,

zabawa. 

Obietnice, 

w które naiwnie wierzy.

Niepotrzebnie 

zrobiłeś z niej posłuszną marionetkę.

Wiesz, że 

w spragnionej miłości kobiecie 

nie wolno 

namiętnością rozpalać nadziei. 

Granice przyzwoitości

nie wymagają odwagi

– lecz szacunku dla drugiego.

Wyznania 

W sobie masz tylko zło. 

Samo zło.

Pamiętaj

– już nigdy nie pozwoli

na takie traktowanie.

Nie dosięgną jej twoje ręce, 

nie zranią słowa.

– Przecież nie chciałem.

To stało się przez przypadek.

– Milcz!

Jeszcze leczy przypadkowe ciosy,

a w jej uszach 

dźwięczą wyznania nienawiści.

Strata

Nie jest tak, 

że przestała o tobie myśleć.

Może w twojej pamięci

ona już blednie.

Dla niej

wciąż jesteś

– już nie sensem istnienia,

lecz przestrogą.

Jaką? O czym mówisz?

Nic jej nie zrobiłem.

Oprócz kłamliwych obietnic

dałeś te dni, 

w których byłeś naprawdę. 

Choć pamięta twój dotyk,

już nie wierzy, 

że był prawdziwy.

Sploty 

Szeleszczą w niej wspomnienia, 

ale wie, że 

on jest tam, gdzie jego miejsce – 

przy tej, której nie kocha, a z nią jest,

przy tej, 

którą zdradza.

Wykąpany, wypoczęty, 

gotowy na nowe doznania,

każdego dnia 

wychodził załatwiać sprawy. 

Nie chce już być tą drugą, 

trzecią, kolejną…

Pozostały wspomnienia 

– te sploty wspólnego czasu

i żal, że 

zawsze wracał tam, skąd przychodził.

Był dla niej wszystkim,

ona 

– urozmaiceniem monotonii. 

Troska 

Cisza 

pozwoliła przywołać 

ulotny powiew przeszłości.

Zasłuchana w siebie,

milczała.

Podnosząc się z kolan,

wiedziała, że troską 

może zatrzymać rzeczywistość.

Na zakręcie życia

zrozumiała, 

że jutro zależy od niej.

Walczyła 

nie o swoje przetrwanie.

Spokój 

Można mieć wiele radości,

spokój zawsze jeden.

Tak nie jest?

Uspokojona, bo

dzieci

– mają pracę,

rodzinę.

Jednak 

gdzieś niepokój drąży myśli.

Z kim dzielić się radościami?

W parze 

z jej samotnością są tylko łzy.

Pozory 

Otuleni w niedopowiedzenia,

po latach dostrzegamy

– nie wszystko jest takie, 

jak myśleliśmy. 

Kiedy byliśmy potrzebni

– byli z nami.

Teraz już

nie marnują czasu

– odchodzą.

Pozorni, wierni przyjaciele

mają swoje plany. 

Zmarszczka 

Czy jest sens?

Może tylko na próbę? 

Wskrzeszanie przyjaźni

jest jak 

wypełnianie wydmuszki. 

Zawsze pozostanie jakaś 

wyrwa, pustka,

która 

nie pozwoli na powrót 

do stanu sprzed. 

Próba

może się pozornie udać,

lecz 

bolesna zmarszczka wewnątrz

kiedyś zmartwychwstanie.

Kontury

Teraz już

nic od niej nie potrzebują,

nie mają po co dzwonić,

przecież

zawsze sobie radziła,

a im 

– dobrze bez niej.

Kolejny raz zrozumiała,

że przyjaźń 

była iluzją.

Po latach pamięta 

już tylko kontury 

rąk wyciąganych w potrzebie.

Kiedyś, 

dźwięk telefonu 

przecinał jej ciszę,

teraz 

– została tylko ona.

Samopoczucie 

Ile z tego jest na pokaz?

Dla jakiegoś niego, 

dla jakiejś niej?

Mała część dla przyjemności.

Może dla samej siebie?

Podobno dla poprawy humoru.

W przepełnionych szafach 

– wspomnienia balu maturalnego.

Wysokie obcasy 

przypominają i odstraszają.

Spacer?

Nie teraz, 

już nie dziś.

Może

jutro nogi poniosą

choć na drugą stronę ulicy?

Może 

jeszcze ktoś pamięta 

tamtą dziewczynę,

co 

nie dla siebie, 

a dla innych

nosiła podniesioną głowę.

Choć po latach 

zrozumiała, 

że wszystko było potrzebne 

dla własnego samopoczucia.

Dal

To, co łączyło ją z życiem,

zawsze było tylko 

– pragnieniem niemożliwego.

Znikąd nie mogła wyruszyć w dal.

Zastanawiała się,

czy marzenia są po to, 

by tylko były?

A może,

by wierzyć, 

że czasem się spełniają?

Wzdychała do gwiazd

i – jak one – 

powoli gasła.

Głos

Nie chciała być niewidoczna, 

uważana za słabszą.

Postanowiła być kreatywna.

Zaczęła walczyć 

o swoją wolność i niezależność.

Kiedy już wyszła 

ze swojego niby bezpiecznego świata,

zobaczyła krzywdy, jakie dzieją się wokół.

Potrafiła myśleć, 

odróżniała dobro od zła.

Teraz walczy 

o pokój, równość i miłość.

Przestała być tylko żoną i matką.

Jest kobietą, 

która odzyskała nazwisko,

i z nim pokazuje światu, 

że pełna szafa butów i spódnica

nie jest przeszkodą 

– by mieć głos.

Cisza przestrzeni 

Wypełniona słońcem

cisza przestrzeni 

dopełnia tęsknotę

za młodością.

Dni, które były, 

są w niej.

W labiryncie wspomnień, 

odnalazła popełnione błędy.

Zawsze oczekiwała

jakiegoś końca, 

początku, że coś, że komuś…

Teraz 

cieszy się chwilą, 

w której bezkarnie 

może odpowiedzieć:

nie! 

To nie wymaga już odwagi.

Dorosła do takich słów.

Tak 

mówiła przez całe lata, 

teraz wszystko się zmieniło.

Mit 

Nie ma już mitu, 

że kobieta to dom, rodzina,

uzależnienie od władzy męża. 

Nie ma już mitu, 

że oni są lepsi, 

że mogą więcej. 

One też mogą

realizować marzenia.

Nie ma już mitu,

że jej miejsce to podziemie.

One i oni 

to Ludzie 

z wolną wolą,

prawem decyzji.

Koniec Wersji Demonstracyjnej