Bezpieczna przystań? Recenzja „Miejsca dla nas” Fatimy Mirzy.

Mateusz Woliński 04.03.2020

Doświadczenie inności i wykluczenia to temat chętnie eksplorowany w literaturze. W ciągle zmniejszającym się świecie istnieje wciąż wiele barier, które nas dzielą. Najgorzej, gdy te bariery spotykamy wewnątrz własnej rodziny.

Fatima Farheen Mirza zaprasza nas do świata indyjskiej rodziny muzułmanów żyjących w Kalifornii. Najstarsza córka Rafika i Layli wychodzi za mąż. W przeciwieństwie do swoich rodziców – małżeństwo Hadii nie jest aranżowane. Jednak to nie pierwszy wyłom w tradycyjnym podejściu.

Mirza opowiada o rodzinie, w której miłość, poczucie obowiązku, tożsamość mieszają się, przenikają, a czasami wykluczają. Każdy z bohaterów próbuje znaleźć swoje miejsce w świecie i ustalić, gdzie jest „miejsce dla nas”. Są migrantami, Hindusami, muzułmanami, Amerykanami. Chodzą do meczetu, pracują, uczą się, żyją w społeczności.

Rodzina zawieszona jest między dwoma kulturami – muzułmańskiej i amerykańskiej. Sztywne nakazy religijne spotykają się z liberalnym otoczeniem. Dla Rafika i Layli świat wydaje się prostszy, nie kwestionują swojej wiary czy przekonań. Jeśli coś jest haram, to jest zakazane. Jeśli coś jest halal, to należy to czynić. Żyją w podobnej społeczności kalifornijskich muzułmanów i liczą na to, że ich dzieci również będą podporządkowywać się tym nakazom.

Każde z dzieci – Hadia, Huda i Amar, inaczej podchodzi zarówno do religii jak i jej znaczenia w życiu codziennym. Każde na swój sposób buntuje się. Hadia mimo, że jest córką, wybiera drogę edukacji i samodzielnego życia. Podobnie Huda, która również kształci się, ale pozwala rodzicom na zaaranżowanie swojego małżeństwa. Na całkowity bunt decyduje się Amar.

Przez długi czas niemym bohaterem książki jest Rafik, ojciec. Srogi i surowy, ale kochający swoje dzieci. Starający się obdarzyć je miłością nie tylko swoją, ale również zaszczepić im miłość do religii. Najtrudniej jego relacje układają się z Amarem. Ojciec nie może zrozumieć dlaczego jego syn tak oddala się od rodziny i boga. Mirza z nieukrywaną czułością portretuje ojca, ale nie umniejsza jego wad. Trudny charakter, który dopiero po pojawieniu się wnuków łagodnieje, nie pozawala na zrozumienie syna. A Amarowi zależy tylko na akceptacji ojca.

Bycie rozdartym między tradycją, obowiązkiem, religią, a pragnieniami, miłością i samospełnieniem. Amar nie rozumie, co to znaczy być muzułmaninem, skoro nie pozwala mu to na realizację marzeń. Dla Rafika to wystąpienie przeciwko rodzinie i tradycji, mimo miłości do syna, nie potrafi znaleźć z nim płaszczyzny porozumienia.

Udało się Mirzie w konwencji powieści obyczajowej opowiedzieć trudną i złożoną historię o przenikających się kulturach i  tożsamościach. Mirza stawia uniwersalne pytania o rodzinę – gdzie kończy się ambicja rodziców, a zaczyna dzieci. Czy rodzice mogą wymagać podążania tą samą drogą? Czy mogą pozwolić na rozpoczęcie swoje życia i znalezienie swojego miejsca?

Na pewne pytania odpowiedzi przychodzą za późno, nie każdą decyzję można cofnąć, a czas nie zawsze leczy rany.

Fatima Farheen Mirza
"Miejsce dla nas" 
tłum.  Mateusz Grzywa  

Książkę można przeczytać w ramach subskrypcji Legimi.

Kategorie: