Max Czornyj
Wyniki wyszukiwania, prezentowane na stronie, dopasowane są do kryteriów wyszukiwania podanych przez użytkownika. Staramy się wyróżniać produkty, które mogą szczególnie zainteresować naszych użytkowników, używając w tym celu oznaczenia Bestseller lub Nowość. Pozycje na liście wyników wyszukiwania mogą być również sortowane - parametr sortowania ma pierwszeństwo nad pozostałymi wynikami.

Urodzony w 1989 r. w Lublinie prawnik (dla większej egzotyki praktykujący prawo również we Włoszech) Max Czornyj na rynek literacki wszedł bardzo niedawno, za to z niemałym przytupem. Na włoską modłę jest on wielkim miłośnikiem dolce vita (ze szczególnym uwzględnieniem wina, serów i kabrioletów). Prawdziwym szturmem dwa lata temu wdarł się na listy bestsellerów już swoim powieściowym debiutem i wszystko wskazuje na to, że rozgościwszy się na dobre, planuje zostać tam na dłużej. Swoje książki Max Czornyj pisze bowiem nadzwyczaj szybko (choć wiele mu jeszcze brakuje mu do tempa narzuconego przez Remigiusza Mroza) i skutecznie, bezbłędnie wyczuwając rynkowe zapotrzebowanie.

Cykl z komisarzem Deryło Maksa Czornyja

Swój debiut pt.: Grzech Max Czornyj opublikował w 2017 r. i z miejsca zyskał sobie sympatię miłośników kryminałów. Osadzona w rodzinnym Lublinie historia polowania na, działającego w wyjątkowo brutalny i trudny do zrozumienia sposób, seryjnego mordercy, znakomicie budowała napięcie i zręcznie manipulowała emocjami odbiorcy. Jak często podkreśla w wywiadach Max Czornyj, książki powinny przede wszystkim wywoływać silne emocje, i to z pewnością się autorowi udaje osiągnąć. Powieścią Grzech Max Czornyj otwiera cały kryminalny cykl, którego głównym bohaterem jest impulsywny komisarz Eryk Deryło, as lubelskiej policji.

Ponieważ w pierwszym tomie pisarz nie rozwiązuje, ani nie zamyka sprawy mordercy zwanego Cztery Iksem, cierpliwość wszystkich, którzy postanowili dać szansę prozie nowego autora, została wystawiona na ciężką próbę. Na szczęście, już wiosną 2018 r. w ręce czytelników oddaje Max Czornyj Ofiarę, ciąg dalszy sprawy opisanej w jego pierwszej powieści. Akcja drugiego tomu zaczyna się dokładnie w momencie jej zakończenie w poprzedniej części. Sporo jednak tym razem miejsca na kartach swojej książki Max Czornyj poświęca skomplikowanej sytuacji osobistej komisarza Deryło. Niektórzy czytelnicy docenili ten zabieg, jako element pogłębionej konstrukcji bohatera, inni formułowali zarzut wykroczenia poza kryminalną konwencję i spowolnienia akcji.

Jeszcze w tym samym, 2018 r., wydaje Maks Czornyj Pokutę, trzecią część historii starcia komisarza Deryło z Cztery Iksem. Tym razem, chociaż udaje się schwytać zbrodniarza, drastyczne zabójstwa w Lublinie nie ustają. Tę zagadkę musi rozwiązać, oczywiście, nie kto inny, a komisarz Deryło, który ponownie podejmuje rzucone mu przez przestępcę wyzwanie.

Ponieważ za sprawą trzeciej książki Max Czornyj sfinalizował wreszcie zagadkę Cztery Iksa, wielu czytelników sądziło, że cykl zaplanowany został jako trylogia, której Pokuta stanowi zakończenie. Na szczęście dla sympatyków Eryka Deryło pisarz zdecydował, że potencjał powieściowy komisarza nie został jeszcze wyczerpany. Pod koniec kwietnia 2019 r. w ręce czytelników odda Max Czornyj Traumę, czwarty tom przygód komisarza Deryło. Tym razem grozę w Lublinie siać będzie nowy morderca każący nazywać się Mistrzem Gry.

Max Czornyj i thrillery

Poza, absolutnie bestsellerowym, cyklem o wybuchowym lubelskim policjancie ma jeszcze w swojej bibliografii Max Czornyj książki będące zupełnie samodzielnymi fabułami. Jak do tej pory pisarz ma na koncie dwa thrillery, które już porównywane są do klasyków gatunku. Oba podobnie, jak seria o Eryku Deryło, napisane są charakterystycznym, silnie działającym na zmysły językiem, który powoli staje się znakiem rozpoznawczym tego autora. Pierwszy z nich pt. Najszczęśliwsza Max Czornyj opublikował jeszcze w 2018 r., który był dla niego wyjątkowo pracowity. Historia opowiedziana w tym thrillerze z wielu względów należy do jednych z bardziej poruszających. Na kartach swojej najnowszej powieści pt. Ślepiec Max Czornyj równie skutecznie buduje niezwykłą atmosferę strachu i narastającego zagrożenia. Bez wątpienia, biorąc pod uwagę szybko zdobytą renomę i grono wiernych czytelników, nie jest to ostatnie słowo pisarza.