Podstawy geografii ludności - Dobiesław Jędrzejczyk - ebook

Podstawy geografii ludności ebook

Dobiesław Jędrzejczyk

0,0

Opis

Geografia ludności analizuje oraz interpretuje zjawiska zmieniające się w czasie i przestrzeni, a także procesy ludnościowe na powierzchni Ziemi. Dyscyplina ta zajmuje szczególne miejsce wśród nauk geograficznych. Wynika to przede wszystkim z roli, jaką odgrywa ludność jako część badanej rzeczywistości kraju, regionu, miasta lub wsi, rozpatrywana w sensie kolektywnym i indywidualnym. Człowiek świadomie kieruje swoją egzystencją i określa swoje miejsce w przestrzeni i czasie. Status egzystencjalny człowieka jest zatem wyjątkowy, gdyż żyje on, pracuje i tworzy na styku środowiska naturalnego i społeczno-gospodarczego. Geografia ludności musi zatem uwzględniać szerokie tło procesów historycznych i opierać się na naukowych przesłankach rozwoju społecznego. Tym samym staje się dyscypliną integrującą nauki humanistyczne, nadając im szerszy wymiar poznawczy. Niniejsza książka jest przeznaczona przede wszystkim dla studentów geografii, ekonomii, zarządzania i marketingu, ale także dla wszystkich interesujących się problematyką geografii ludności.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 226

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Recenzenci

Prof. dr hab. Andrzej Gawryszewski

Prof. dr hab. Alicja Kostrowicka

Redakcja i korekta

Kazimierz Jacek Górnicki

Skład i łamanie

Magdalena Dziekan

Książka dofinansowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej

© Copyright by Wydawnictwo Akademickie DIALOG 2001

ISBN (ePub) 978-83-8002-528-8

ISBN (Mobi) 978-83-8002-532-5

Wydawnictwo Akademickie Dialog

00-112 Warszawa, ul. Bagno 3/218

tel./faks 620 87 03

e-mail: [email protected]

http://www.wydawnictwodialog.pl/

Wydanie elektroniczne, Warszawa 2016

Skład wersji elektronicznej

Tomasz Szymański

konwersja.virtualo.pl

Dla E.O.

WSTĘP

Jedną z głównych cech współczesnej geografii jest jej postępująca specjalizacja i usamodzielnianie się poszczególnych dyscyplin. Specjalizacja nie jest jednak zjawiskiem ograniczonym tylko do nauk geograficznych. Dotyczy bowiem niemal wszystkich nauk, zarówno przyrodniczych, jak też społecznych i humanistycznych. Wiąże się to głównie z poszukiwaniem nowych kierunków i orientacji metodologicznych, a także systematycznym przekraczaniem dotychczasowych obszarów badawczych i wkraczaniem na nowe, dotychczas niezagospodarowane w sensie poznawczym. Nowe dyscypliny, znajdujące się na styku różnych sfer rzeczywistości, dostarczają nie tylko cennych informacji o zjawiskach i procesach, lecz także formułują prawa nimi rządzące. Prawa te pozwalają lepiej zrozumieć świat otaczający człowieka i przez człowieka tworzony w sensie materialnym i duchowym.

Wśród dyscyplin geograficznych szczególne miejsce zajmuje geografia ludności. Wynika to przede wszystkim z roli, jaką odgrywa ludność będąca elementem badanej rzeczywistości kraju, regionu, miasta lub wsi, rozpatrywana zarówno w sensie kolektywnym, jak i indywidualnym. Człowiek jako osoba świadomie kieruje swoją egzystencją, określa swoje miejsce w otaczającej przestrzeni oraz czasie. Jego status egzystencjalny jest zatem wyjątkowy – człowiek żyje, pracuje i tworzy na styku środowiska naturalnego i środowiska społeczno-gospodarczego.

Wyodrębnienie geografii ludności jako samodzielnej dyscypliny geografii społeczno-ekonomicznej nastąpiło w okresie powojennym, chociaż problematyka ludnościowa od dawna znajdowała swoje miejsce w geografii. Współcześnie nie ma wątpliwości co do wyodrębnienia jej jako samodzielnej dyscypliny naukowej, dysponującej zarówno określonym polem badawczym, jak też własnymi procedurami eksplikacyjnymi. Jej znaczenie, zarówno w sensie poznawczym, jak też kulturowym i społecznym, jest doceniane przez przedstawicieli innych dyscyplin naukowych. Podkreśla się jej rolę integrującą różne punkty widzenia na człowieka i społeczeństwo, zwłaszcza ich miejsce w przestrzeni – naturalnej i społeczno-gospodarczej.

Najogólniej mówiąc, geografia ludności jest dyscypliną geograficzną, która analizuje oraz interpretuje zmieniające się w czasie i przestrzeni zjawiska oraz procesy ludnościowe na powierzchni Ziemi. Jak każda dyscyplina naukowa również geografia ludności zmierza nie tylko do wyjaśnienia zaobserwowanych prawidłowości przestrzennych, lecz także do budowy teorii o charakterze predykatywnym. W tym też celu musi uwzględniać szerokie tło procesów historycznych i opierać się na naukowych przesłankach rozwoju społecznego.

Geografia ludności, skupiając uwagę na przestrzennych właściwościach zbiorowości ludzkich, posługuje się głównie wielkościami mierzalnymi lub dającymi się porządkować. Z tego też względu w ogromnym zakresie wykorzystuje języki sformalizowane, a także ilościowe metody i techniki badawcze. Nie oznacza to jednak, że w ten sposób przekształca się w jakąś niemal matematyczną naukę, tracąc swój społeczny i humanistyczny charakter.

Geograf nie zastępuje biologa, socjologa czy też przedstawiciela jakiejkolwiek innej dyscypliny naukowej. Nie ingeruje również w zakres ich kompetencji naukowych, w tym w ich metody badawcze. Może natomiast uzupełnić dorobek innych nauk, rozszerzając tym samym wiedzę o społecznościach ludzkich, zwłaszcza zaś przestrzennych aspektach ich egzystencji. Dzieje się tak, gdy geograf wskazuje wpływ warunków przestrzennych na badane przez siebie zjawiska i procesy.

Usamodzielnienie się geografii ludności jako odrębnej dziedziny wiedzy geograficznej znalazło odbicie we wprowadzeniu do programu zajęć uniwersyteckich wykładów i ćwiczeń z tej dyscypliny. W geografii polskiej dyscyplina ta w oficjalnych programach nauczania, a ściślej tych powstałych po 1956 r., wykładana była jako geografia ludności i osadnictwa. Współcześnie jednak ze względu na swoją specyfikę i walory poznawcze pojawiła tendencja, aby obie te dyscypliny były wykładane osobno. Wspomniane walory sprawiły też, że geografia ludności stała się integralnym składnikiem studiów nie tylko geografii ekonomicznej, lecz również gospodarki przestrzennej i zarządzania, a także urbanistyki. Problematyka ludnościowa w ujęciu geograficznym, a więc wysuwającym na pierwszy plan jej aspekt przestrzenny, na trwałe zagościła również w studiach społecznych, zwłaszcza w socjologii, etnologii oraz historii gospodarczej.

W ostatnim czterdziestoleciu, bo taki okres obejmują dzieje polskiej geografii ludności, ukazało się wiele znaczących prac badawczych z tej właśnie dziedziny. Stanowią one również ważną pozycję w dorobku teoretycznym i praktycznym polskiej geografii społeczno-gospodarczej. Ich waga nie polega bowiem tylko na rejestracji i wyjaśnianiu przestrzennych aspektów zjawisk ludnościowych, lecz także na empirycznej weryfikacji nowych ujęć teoretycznych, które wzbogacają także geografię jako naukę.

Ważną rolę w rozwoju geografii ludności odegrały również podręczniki akademickie. W okresie powojennym ukazały się dwa niezwykle cenne podręczniki: Geografia ludności Leszka Kosińskiego oraz Geografia ludności Andrzeja Jagielskiego, oba nakładem wielce zasłużonego dla nauki polskiej Państwowego Wydawnictwa Naukowego w Warszawie. Podręcznik Kosińskiego ukazał się jeszcze w 1967 r., a Jagielskiego w 1974 r. (pierwsze wydanie) i 1977 r. (drugie wydanie). Oba wydrukowano w tak małych nakładach, że od wielu lat są niedostępne na rynku księgarskim1.

Od wydania obu wspomnianych książek minęło już więc sporo czasu, który przyniósł wraz ze zmianą rzeczywistości społecznej i gospodarczej nie tylko nowe problemy badawcze, lecz także sposoby ich opisu i wyjaśniania. Zmienia się też rola społeczna i polityczna geografii, zwłaszcza geografii społeczno-ekonomicznej. Nowego kształtu nabiera też sama geografia ludności. Stąd też zrodziła się idea napisania nowej wersji podręcznika z tej dziedziny, a ściślej sui generis wprowadzenia do tej niezwykle bogatej i złożonej problematyki. Z jednej więc strony uwzględnia ona nową problematykę badawczą, nieobecną we wspomnianych powyżej podręcznikach, a z drugiej – poszerza ją o te wątki, które korespondują z pokrewnymi dyscyplinami naukowymi, a były dotychczas pomijane w geografii ludności (na przykład kwestia czasu, modernizacji demograficznej czy mobilności).

Wynikło to przede wszystkim z chęci stworzenia podręcznika, który miałby być użyteczny w studiach ludnościowych również dla geografów fizycznych, socjologów, historyków, ekonomistów czy etnologów. We współczesnej nauce kwestie ludnościowe, a szczególnie ich aspekt przestrzenny, nabierają coraz większego znaczenia. Człowiek egzystuje bowiem w wielowymiarowej przestrzeni fizycznej, społecznej, gospodarczej i kulturowej, wzajemnie się przenikającej i zmieniającej w czasie. Jego świat wartości jest z jednej strony ich pochodną, z drugiej zaś owe przestrzenie w istotny sposób kreuje i modyfikuje.

Chociaż niniejsza książka stanowi wprowadzenie do przedmiotu, zarysowanie jego problematyki, kierunków rozwoju, terminologii i koncepcji naukowych, to jednak omówiono w niej również zwięźle problemy typologii i regionalizacji oraz prognozowania ludnościowego. Wchodzą one w krąg zagadnień, którymi interesują się dziedziny pokrewne geografii ludności, jak na przykład statystyka, demografia lub socjologia. Jednakże ze względu na to, że dotyczą problemów często poruszanych w piśmiennictwie, pominięcie tych tematów wydawało się nieuzasadnione. Natomiast opracowanie podręcznika o szerszym zakresie wymagałoby nie tylko znacznego zwiększenia jego objętości, lecz również współpracy wielu specjalistów.

Obserwowana od kilkunastu lat lawina publikacji dotyczących różnych zagadnień ludnościowych, wywołana nie tylko ważnością jej problematyki naukowej, lecz również wprowadzeniem nowych idei, pomysłów i rozwiązań metodologicznych, sprawiła, że opanowanie rosnącego w zawrotnym tempie materiału przekracza już możliwości nie tylko studentów geografii, lecz także naukowców zajmujących się tą dyscypliną wiedzy. Potrzeba książki, będącej w miarę zwięzłym, a przy tym kompetentnym wprowadzeniem do problematyki badawczej geografii ludności, była sygnalizowana od lat, lecz z różnych względów – jak dotąd – nie została zrealizowana.

Wypada mieć nadzieję, że niniejsza książka wypełni tę lukę. Nawet jeśli nie obejmuje całości nagromadzonej wiedzy, to ułatwi studiowanie zagadnień ludnościowych nie tylko geografom, ale i przedstawicielom innych dyscyplin. Jej autor ma nadzieję, że wystarczająco dokładnie przedstawił problemy badawcze dotyczące geografii ludności i metody ich rozwiązania. Jeśli książka przyczyni się do lepszego poznania i zrozumienia świata, w którym żyje człowiek, to cel jej powstania zostanie spełniony.

ROZDZIAŁ IGEOGRAFIA LUDNOŚCI JAKO DYSCYPLINA GEOGRAFICZNA

1. U źródeł geografii ludności

Geografia jako nauka wyrasta z głęboko zakorzenionej w myśli europejskiej refleksji nad światem, w którym człowiek żyje, pracuje i tworzy dobra materialne i niematerialne. Świat ten, rozumiany jako universum realne, był interpretowany na różne sposoby, jednak zawsze jego istnieniu nadawano wymiar przestrzenny. Przestrzeń określała zarówno ramy ludzkiej egzystencji, jak też w sposób istotny kształtowała jego treść. Z tego też względu człowiek jako mieszkaniec i współgospodarz Ziemi zawsze był przedmiotem zainteresowania geografii. Bardzo dużą wagę przywiązywano do zagadnień związanych ze społeczną formą istnienia i działalności ludzi na powierzchni globu. Chociaż wyodrębniono różnego rodzaju wspólnoty ludzkie, to jednak główną uwagę koncentrowano bądź na problemach człowieka jako jednostki, bądź też jako części przyrody. W pierwszym przypadku chodziło o zbadanie reakcji przystosowawczych organizmu ludzkiego w różnego typu środowiskach, w drugim zaś o skutki wzajemnych oddziaływań pomiędzy ludźmi a przyrodą w procesach zasiedlania i zagospodarowywania powierzchni Ziemi.

Mniej uwagi poświęcono opisowi i geograficznej analizie samych zbiorowości ludzkich. Wprawdzie poszczególne dyscypliny geograficzne zajmowały się nimi w zakresie własnych zainteresowań, lecz czyniły to jedynie wyrywkowo i wybiórczo. W konsekwencji spowodowało to, iż zjawiska ludnościowe nie stanowiły przedmiotu badań jakiejś wyspecjalizowanej dyscypliny geograficznej. Gdy po II wojnie światowej zaproponowano utworzenie takiej dyscypliny, postulat ten spotkał się z obojętnym przyjęciem geografów.

Charakterystyczne, że do połowy XX w. unikano nawet terminu „ludność”. Używano natomiast różnych określeń, które nie uwypuklały jednak zbiorowych, społecznych form życia ludzi. Mówiono więc o „mieszkańcach”, „ludzkości”, „ludziach”, a niekiedy „zaludnieniu” w znaczeniu liczby mieszkańców danego terytorium. Jedni badacze bowiem sądzili, że ludność jest domeną badań demografii, inni zaś, że powinno się ją postrzegać jedynie pod kątem widzenia problematyki osadnictwa lub też potrzeb stricte gospodarczych.

W każdym razie idea wydzielenia specjalnej dyscypliny geograficznej, zajmującej się ludnością, pociągała za sobą konieczność pewnych zmian w założeniach teoretycznych, a także metodologii badań geograficznych w ogóle, a w zakresie geografii społeczno-ekonomicznej w szczególności. Ponadto idea ta kolidowała w zasadniczy sposób z zakorzenionymi nawykami, a poza tym większość geografów nie była przygotowana pod względem metodologicznym oraz filozoficznym na przyjęcie nowych rozwiązań teoretycznych.

Wielu geografów reprezentowało koncepcję geografii, która uformowała się w XIX w. pod wpływem rozwoju nauk przyrodniczych, choć nie wszyscy byli zwolennikami determinizmu geograficznego. Najczęściej mówili więc o jedności człowieka i Ziemi i o współzależnościach między wszystkimi zjawiskami na powierzchni Ziemi. Dość często posługiwano się przy tym dychotomicznym podziałem świata realnego na dwie dziedziny: środowisko geograficzne (jako część przyrody) oraz społeczeństwo. W konsekwencji wzajemne oddziaływania między nimi rozpatrywano bądź jako powiązania natury biologicznej, bądź też jako współzależności zdeterminowane społecznie.

W opozycji do tego nurtu pozostawali geografowie, którzy wprawdzie podzielali pogląd o materialnej istocie i jedności wszelkich form świata nieorganicznego, organicznego i społecznego, ale odrzucali jako fałszywe mniemanie, że wszystkie postacie materii są do siebie podobne. Innymi słowy nie akceptowali poglądu, że zjawiska społeczne mają tę samą „naturę” co zjawiska biologiczne lub fizyko-chemiczne. Społeczeństwo uważali za szczególną, wysoce złożoną strukturę, która zawiera również treści o charakterze psychicznym, kulturowym i etycznym. W konsekwencji przyroda i społeczeństwo rozwijają się według własnych, autonomicznych praw.

Rozmieszczenie ludzi, ich przemieszczanie się, formy i sposób działalności, nie mają być zatem interpretowane i wyjaśniane jedynie na podstawie kryteriów biologicznych czy też fizyko-chemicznych. Żadna bowiem dyscyplina naukowa, która obejmuje swym zakresem zbiorowości ludzkie, nie posiada wyłącznie charakteru przyrodniczego. Nawet taka dyscyplina jak biologia populacji ludzkich uznaje, że procesy kontrolujące rozmnażanie się i śmierć jednostek lub grup osobników są w znacznej mierze uzależnione od warunków życia i stosunków społecznych, choć posiadają formę procesów biologicznych. W podobnej sytuacji znajduje się demografia, która mimo niewątpliwie biologicznego charakteru zdarzeń, składających się na procesy reprodukcji ludności (urodzenia i zgony), jako nauka o zbiorowościach ludzkich jest od dawna uznawana za naukę społeczną.

Nic też dziwnego, że aż do lat sześćdziesiątych XX w. opinie geografów, dotyczące odrębności geograficznych badań ludności, były bardzo podzielone, a jednocześnie uproszczone. Jednakże na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych nastąpiła radykalna zmiana poglądów na geografię ludności jako pełnoprawną dyscyplinę geograficzną. W ogólnych zarysach zostało wówczas określone jej pole ontologiczne, a więc zakres badań, oraz przestrzeń epistemologiczna, czyli główne sposoby poznania, akceptowane przez tę dziedzinę wiedzy.

Wśród czynników, które wpłynęły na współczesny kształt naukowy geografii ludności, należy wymienić nowe ujęcia metodologiczne i koncepcje badawcze. Powstały one z jednej strony pod wpływem coraz powszechniejszego stosowania metod ilościowych, z drugiej zaś – osiągnięć naukowych takich dziedzin wiedzy, jak demografia, socjologia, ekonomia, ekologia, etnologia oraz niektórych nauk ścisłych. Geografia ludności wiele zawdzięcza również stale zwiększającym się potrzebom i wymaganiom planowania przestrzennego oraz regionalnym programom rozwoju społeczno-gospodarczego. Doniosłą role odgrywać też zaczęły zagadnienia rozmieszczania i przemieszczania się ludzi różnych kategorii w nowych warunkach geograficznych i społeczno-gospodarczych. Wreszcie niebagatelną rolę odegrały osobiste zainteresowania geografów zjawiskami i problemami ludnościowymi powojennego świata, a w szczególności sytuacją demograficzną i migracjami w krajach szybko urbanizujących się i uprzemysławianych.

W ten sposób geografia ludności wpisuje się we współczesną dyskusję o istocie geografii i jej roli wśród innych nauk. Jej powstanie i rozwój potwierdzają tezę, iż wśród nauk geograficznych wyróżnić można dziedziny, które zajmują się zjawiskami nie podlegającymi wpływom człowieka lub też na które wpływ ten jest minimalny. Większość jednak dyscyplin dotyczy problemów, w których ingerencja społeczeństwa – bezpośrednia lub pośrednia – przejawia się dość silnie i wyraźnie.

We współczesnej geografii ludności dominują również pierwiastki społeczne. W ten sposób nawiązuje ona do dawnych nurtów myślowych, zgodnie z którymi opisy przygotowywano zawsze pod kątem politycznych i gospodarczych zainteresowań elit politycznych i różnych grup społecznych, a także zwykłych obywateli. Jednocześnie coraz wyraźniej zarysowuje się potrzeba ujęcia antropocentrycznego oraz humanistycznej interpretacji jej przedmiotu i zadań.

2. Pojęcie ludności

Geografowie nie wypracowali własnej definicji zbiorowości ludzkiej i posługują się na ogół pojęciem ludności w znaczeniu, jakie nadają mu inne dyscypliny naukowe bądź słowniki językowe. Zakresy znaczeniowe poszczególnych określeń nie zawsze się jednak pokrywają. I tak na przykład według Wielojęzycznego Słownika Demograficznego (1966) ludnością jest ogół mieszkańców pewnego terytorium. W innych słownikach jako równoznaczne z ludnością wymieniane są takie nazwy zbiorowe, jak ludzie, mieszkańcy, ogół ludzi na pewnym terenie, zaludnienie itp.

Jak nietrudno zauważyć, są to wprawdzie nazwy bliskoznaczne, lecz nie posiadające identycznej treści i zakresu. W demografii pojęcie ludności oznacza jakąkolwiek grupę ludzi, a więc posiada taki sens jak populacja statystyczna, tzn. wyraża jedynie fakt istnienia pewnej grupy jednostek objętych zbiorem i nie wskazuje na kryteria doboru tych jednostek (Cox 1972). Niektórzy demografowie sprzeciwiają się jednak tak szerokiej interpretacji pojęcia ludności, twierdząc, że przedmiotem badań demografii mają być tylko stosunkowo jednorodne populacje. Innymi słowy ludność oznacza nie dowolny zbiór ludzi, lecz zbiór jednostek wyłonionych na podstawie dodatkowego kryterium. Dlatego też pojęcie taki, jak „ludność świata”, oznaczające zbiorowość ogólnie wewnętrznie zróżnicowaną, jest z punktu widzenia demograficznego nieokreślone (Sauvy 1949).

Można natomiast mówić o ludności poszczególnych państw, jeśli państwa wykazują jedność gospodarczą i kulturową, kształtującą autonomicznie procesy demograficzne na swoim terytorium, na przykład drogą jednolitej praktyki ludnościowej. Warto w tym miejscu przypomnieć, że „ogół mieszkańców państwa” nie zawsze był synonimem jego ludności, gdyż na przykład w świecie antycznym do mieszkańców (obywateli) nie wliczano niewolników, stanowiących znaczną część ludności, o czym pisze między innymi Arystoteles w swojej Polityce.

Z traktowaniem ludności jako grupy ludzi dobranych na podstawie specjalnego kryterium łączy się zagadnienie więzi terytorialnej. Takie ujęcie spotyka się zwłaszcza w pracach geograficznych. Za wystarczające kryterium scalenia pewnej liczby jednostek w zbiór przyjmuje się bowiem fakt istnienia między nimi więzi terytorialnej. Więź terytorialna powstaje w takim wypadku wyłącznie na skutek zamieszkiwania tego samego terytorium. Różnice w ujęciu tego zagadnienia można przedstawić na przykładzie ludności Polski. Pod pojęciem „ludność Polski” rozumiemy tę część mieszkańców Ziemi, która mieszka na określonym wycinku jej powierzchni. Natomiast zupełnie inny sens posiada wyrażenie „ludność polska”. Rozumie się przez nią wszystkie osoby na świecie, uważające się lub uważane za Polaków.

Kryterium więzi terytorialnej (zamieszkiwania) nic zawsze ma podstawowe znaczenie dla badań i dlatego nie jest uznawane za konstytutywną cechą pojęcia ludności. Utożsamiając ludność z ogółem mieszkańców, uwypuklamy problem jej umiejscowienia, a więc regionalne ujęcie przedmiotu badań. Z kolei uważając je za równoważnik zbioru ludzi, podkreślamy możliwość stosowania różnych kryteriów wydzielania zbiorowości ludzkich. To ostatnie pojęcie jest oczywiście elastyczne i bardziej operatywne, również w badaniach geograficznych.

Dlatego jako ludność należy rozumieć jakikolwiek zbiór ludzi, utworzony na podstawie dowolnych kryteriów doboru, na przykład przestrzennych, socjologicznych, ekonomicznych itp. Ludnością może być zatem zarówno ogół mieszkańców Ziemi lub jakiejkolwiek jej części, jak i ogół członków jakiegoś stowarzyszenia, ogół osób wykonujących dany zawód, ogół osób przynależnych do określonej warstwy lub klasy społecznej, wyznania itp. (Jagielski 1974).

W przytoczonym wyżej określeniu „ludność” nie wymieniono bezpośrednio elementu czasu. Z reguły pojęcie to odnosi się jedynie do ludzi żyjących w ściśle określonym momencie czasu, na przykład podczas przeprowadzania spisu. Zwyczaj posługiwania się „bezczasowymi” lub „okresowymi” wyrażeniami: „ludność Polski”, „ludność Polski XX w., „ludność w okresie międzywojennym” itp. wskazuje, że pogląd taki jest niesłuszny. Z chronologicznego punktu widzenia ludność jest bowiem zbiorem ustawicznie zmieniającym swą charakterystykę, a więc liczebność, strukturę i właściwości. Ludność jest zatem zjawiskiem na wskroś dynamicznym, zmiennym. Wielu też autorów podkreśla też, że przez liczebność należy rozumieć nie stan, lecz proces przepływu ludzkich istnień w czasie. Można też mówić o swoistej „geografii czasu”, czyli zajmowaniu określonych miejsc przez ludzi, co nie zawsze przebiega bezkonfliktowo (Węcławowicz 1979).

W taki sposób ujmują ludność przede wszystkim demografowie i ekonomiści. Charakterystyczny jest on także dla zapatrywań niektórych antropogeografów, między innymi F. Ratzla i P. Vidala de la Blache’a, którzy ludzi i wspólnoty ludzkie uważali za zjawiska pozostające w ruchu, chociaż ze względu na niedoskonałość ówczesnych metod analizy ilościowej ujmowali je przeważnie w sposób statyczny. Podejście statyczne uzewnętrznia się między innymi w terminologii, gdyż dla określenia liczby i właściwości ludności w pewnym określonym momencie czasu używamy zazwyczaj pojęcia „zaludnienie”. W tym znaczeniu zaludnienie można porównać do fotografii obrazującej adekwatny w danym momencie przekrój zjawiska w ruchu, zwanego ludnością. W języku potocznym oba pojęcia są traktowane na ogół jako synonimy.

W klasycznej literaturze geograficznej termin „ludność” był rzadko używany, gdyż traktowano go jako pojęcie statystyki demograficznej. Poświęcono wszakże wiele uwagi niektórym zagadnieniom dotyczącym zbiorowości ludzkich, choć przeważnie w dziełach, których błędy nie wskazywały na to, że mogą dotyczyć ludności, na przykład w rozdziałach dotyczących zagadnień gospodarczych. W dziełach klasyków ubiegłego wieku, na przykład A. Humboldta czy K. Rittera, ważne zagadnienia dotyczące rozmieszczenia i składu antropologicznego zbiorowości ludzkich, działalności i materialnych wytworów kultury (domy, osiedla, drogi itp.) były włączone do wykładów geografii ogólnej (czyli fizycznej). Wspomniany wyżej F. Ratzl, chociaż uznawał koncepcję Jedności człowieka i Ziemi”, zerwał z tradycją i wyodrębnił problematykę geograficzną człowieka w osobnym dziele, nazwając ją antropogeografią i przyczyniając się w ten sposób do trwającego do dziś dychotomicznego podziału nauk geograficznych na geografię fizyczną oraz na geografię ekonomiczną lub geografię człowieka.

3. Przedmiot i zakres geografii ludności

Istnieją znaczne rozbieżności poglądów między poszczególnymi geografami, kierunkami badawczymi i szkołami naukowymi na temat pozycji, zakresu i problematyki geografii ludności. Ludność w badaniach geograficznych jest rozważana w dwóch perspektywach: statycznej i dynamicznej. W pierwszym przypadku chodzi o uchwycenie w danym momencie czasu ogółu właściwości przestrzennych zbiorowości ludzkich rozmaicie definiowanych, obejmujących rozmieszczenie jednostek (lokalizacje) oraz występujące między nimi relacje przestrzenne, w drugim natomiast – o pokazanie ogółu zmian w lokalizacjach jednostek i towarzyszących im przemian w stosunkach przestrzennych, określanych pojęciem przemieszczeń lub (przeważnie w nieco szerszym znaczeniu) zachowań przestrzennych (Ackerman 1958, Ciarkę 1965, Dziewoński 1958, Jagielski 1974, Kosiński 1967).

W tym zakresie geograf nie zastępuje jednak biologa, socjologa, ekonomisty, demografa czy etnografa ani nie wchodzi w zakres ich kompetencji naukowych. Nie zajmuje się także zagadnieniami funkcjonowania społeczeństwa i praw jego rozwoju, przyczynami i mechanizmami procesów rodzenia się i umierania ludzi lub też lepszej czy gorszej asymilacji kulturowej przez różne grupy ludzkie. Może natomiast uzupełnić dorobek innych nauk, rozszerzając tym samym wiedzę o społecznościach ludzkich, zwłaszcza o przestrzennych aspektach ich egzystencji.

Patrząc z tego punktu widzenia na geografię ludności, można powiedzieć, że przedmiotem jej badań jest ludność traktowana jako zjawisko przestrzenne. Natomiast do jej głównych celów badawczych należy opis, analiza i wyjaśnianie struktur oraz zachowań przestrzennych zbiorowości ludzkich każdego rodzaju i wielkości. Najogólniej mówiąc, zadaniem geografii jest wykrycie ogólnych prawidłowości rządzących zróżnicowaniem przestrzennych stosunków ludnościowych oraz krytyczna ocena istniejącej sytuacji z punktu widzenia potrzeb społecznych (Jagielski 1974).

W tym ujęciu kładzie się nacisk na dwie strony zagadnienia: z. jednej jest akcentowana konieczność szukania ogólnych prawidłowości, z drugiej zaś podkreśla się praktyczny aspekt badań, które powinny służyć potrzebom społecznym. Wyznaczenie wzajemnych proporcji dla tych aspektów – teoretycznego i praktycznego – może pozostawać sprawą otwartą, uzależnioną od celów konkretnych badań.

Ludzie w geografii ludności są z reguły ukazywani przez pryzmat jakiejś grupy społecznej, a przy tym jako aktywny składnik życia zbiorowego. Człowiek bowiem nie działa samodzielnie i posiada znaczenie (z punktu widzenia geograficznego) tylko dzięki wspólnotom, poprzez które oddziałuje na powierzchnię Ziemi. Współczesnej geografii jest obce zawężanie pojęcia życia zbiorowego ludzi do zjawisk spontanicznych oraz instynktownych, charakteryzujących grupy zwierzęce.

Nie zapominając jednak o biologicznych podstawach życia i natury ludzkiej, geografia ludności ujmuje ludzi i ich zachowania przede wszystkim jako rezultat procesu rozwoju społecznego zbiorowości, której są członkami. Poznanie i analiza właściwości przestrzennych zbiorowości ludzkich uzyskuje zatem pełny walor tylko wtedy, gdy rozważy działalność człowieka w kontekście zbioru ludzi zintegrowanych w określoną grupę społeczną, reprezentującą pewną całość kulturową i istniejącą niezależnie od poszczególnych jednostek.

Taka postawa badawcza chroni przed formalizmem i mechanicznym ujmowaniem oraz interpretacją zjawisk ludnościowych w przestrzeni. Jednocześnie jednak uznanie ważności i prymatu roli czynników społeczno-gospodarczych i kulturowych nie oznacza, że dawną koncepcję determinizmu geograficznego zastępuje się z kolei determinizmem socjologiczno-kulturowym. Jak wspomniano wyżej, geografia ludności nie zapomina o biologicznych aspektach zbiorowego sposobu życia ludności, zwłaszcza w pewnych, dobrze jeszcze nie poznanych zachowaniach typu ekologicznego (na przykład zachowania wiążące się z nadmiernym lub zbyt rzadkim zajmowaniem danego obszaru), które mają charakter zachowań regulujących, spontanicznych i społecznie niekontrolowanych (tzw. subsocjalny poziom zachowań).

Zbiorowości ludzkie badane przez geografie ludności są, jako grupy społeczne, wytworem ewolucji kultury ściśle wiążącej się z rozwojem materialnych sił wytwórczych, nie mogą jednak być badane w zupełnym oderwaniu od ich historii i biologicznych właściwości ludzi. Tak więc geografia ludności, mimo swego wyraźnego profilu społecznego, posiada charakter międzydyscyplinarny, wymagający uwzględnienia dorobku wszystkich pokrewnych jej nauk geograficznych i nie geograficznych. W tym też sensie można mówić o granicznym lub przejściowym charakterze geografii ludności, która siłą rzeczy musi zapożyczać metody i wymieniać doświadczenia. Szczególnie silne więzy łączą geografię ludności z demografią oraz socjologią, z którymi dzieli nie tylko wspólny obszar badań, lecz także metody naukowego wyjaśniania zjawisk i procesów. Należy jednak pamiętać, że to przenikanie cechuje także inne dyscypliny naukowe, nie tylko geograficzne.

Odrębność metody geograficznej, w porównaniu z metodami demografii czy socjologii, polega przede wszystkim na dokładnym umiejscowieniu danych i ich analizie na tle innych czynników równie dokładnie umiejscowionych. Stąd zresztą bierze się kluczowe znaczenie tradycyjnego narzędzia badań geograficznych, jakim jest mapa. Warto pamiętać, że aspekt problemowy jest coraz częściej dostrzegany przez inne dyscypliny, w których wyodrębniają się nawet ewolucja społeczna, demografia regionalna, ekonomika przestrzeni. Stąd w przyszłości można oczekiwań większych zazębień między poszczególnymi dyscyplinami. Z kolei rola geografii ludności będzie dopóty czytelna, dopóki geograf potrafi wnieść coś specjalnego i wartościowego do badań nad ludnością.

Natomiast sama nazwa dyscypliny nie jest wystarczająco jasna, pojęcia geografii ludności bowiem nie są jednakowo rozumiane zarówno wśród samych geografów, jak i przedstawicieli innych nauk. W dotychczasowej literaturze naukowej stosowano wymiennie terminy „geografia ludności” i „geografia zaludnienia”. Ponieważ określenie „zaludnienie” używane jest niekiedy jako synonim liczby mieszkańców na określonym obszarze, dlatego wskazane wydaje się operowanie bardziej ogólnym terminem „ludność”.

Niektórzy geografowie uważają, że to, czym ma się zajmować geografia ludności, zależy przede wszystkim od reprezentowanej przez badacza koncepcji samej geografii. Inni sądzą, że przedmiot i zakres tej dyscypliny powinny być określane raczej przez specyfikę problematyki ludności, ponieważ wiele dyscyplin naukowych zajmuje się ludnością, skupiając jednak uwagę na wyodrębnionych dziedzinach badań. Geografowie nigdy nie mieli jednolitych zapatrywań na przedmiot i zadania swojej nauki; zgadzali się jednak, że celem jej powinno być wszechstronne poznanie wszystkich zjawisk naukowych, wiążących się z powłoką Ziemi. Nowe ujęcia metodologiczne, towarzyszące postępującej szybko formalizacji i kwantyfikacj i procesów poznawczych oraz studia nad teoretycznymi podstawami geografii, nie zmieniły dawnej rozbieżności poglądów, a nawet—jak się zdaje – ją pogłębiły.

4. Materiały źródłowe i faktograficzne

Podstawowym źródłem do wszelkich analiz geograficzno-ludnościowych są dane statystyczne dotyczące ludności. Dane te możemy czerpać z gotowych zestawień, przygotowywanych przez państwowe służby statystyczne, bądź też możemy je gromadzić podczas badań terenowych. Rodzaj badań szczegółowych stanowią tzw. źródła wywołane, których klasycznym przykładem są ankiety. W ostatnich latach w badaniach ludnościowych wykorzystuje się również tzw. dokumenty osobiste (życiorysy, wspomnienia, ankiety personalne itp.), a także szeroko rozumiane teksty (przekazy) literackie.

Nie ulega wątpliwości, że obserwowany w okresie powojennym rozwój geografii ludności wiąże się ze znacznym usprawnieniem pracy statystyki ludnościowej, dostarczającej coraz większej liczby danych dla coraz większej liczby krajów. Nie ulega również wątpliwości, że dane gromadzone przez służby statystyczne mają znaczenie kluczowe. Pochodzą one ze spisów ludności bądź z bieżącej ewidencji ludności. Natomiast badania terenowe służą jedynie do weryfikacji danych lub też właściwej interpretacji wyników, uzyskiwanych w rezultacie opracowania gotowych zestawień.

Spisy ludności

Spisy znane były już w starożytności. Pierwsze przeprowadzono w Egipcie w IV tysiącleciu p.n.e., przy czym w niektórych prowincjach przeprowadzano je co 2 lata przez dłuższy czas. Konfucjusz wspomina o powszechnym spisie chińskim w II tysiącleciu p.n.e., jednak historycznie udowodniony najstarszy spis chiński odbył się po zjednoczeniu Chin w 733 r. p.n.e. Wiadomo o spisach w starożytnej Persji, w Indiach, w Grecji i w Rzymie, w którym w okresie Republiki powtarzano spis co 5 lat, a w okresie cesarstwa – co 10-15 lat. Warto też zaznaczyć, że łacińskie określenie census zostało wprowadzone do terminologii statystycznej wielu krajów (Korčak 1963).

Jednakże spisy ludności prowadzone w sposób systematyczny, oparte na nowoczesnych metodach i dostarczające wielu różnych informacji o ludności, przeprowadzano dopiero od XVIII w. w państwach skandynawskich, niemieckich i włoskich. Wymienić tu można Islandię (1703), Hesję-Darmstadt (1742), Hesję-Kassel (1747), Szwecję (1748), Saksonię i Hanower (1755), Norwegię (1760), Danię (1769), Bawarię (1777), Prusy (1816). W niektórych państwach spisy ponawiane są regularnie. I tak serią powtarzanych co 5 lat spisów, poczynając od 1748 r., dysponuje Szwecja, a co 10 lat przeprowadzane są spisy w Stanach Zjednoczonych (od 1790 r.), we Francji i Wielkiej Brytanii (od 1801 r.; Kosiński 1967).

W Polsce pierwszy sumaryczny spis ludności przeprowadzono na mocy uchwały Sejmu Czteroletniego w 1790 r. Jednakże pierwsze w pełni nowoczesne spisy w naszym kraju odbyły się w okresie międzywojennym. Były to powszechne imienne spisy ludności z 30 IX 1921 r. i 9 XII 1931 r., zaplanowany zaś na 1941 r. uniemożliwiła wojna. Pierwszy powojenny spis ludności odbył się 14 II 1946 r. i był to spis sumaryczny o zawężonej tematyce. Pozwalał on też na ustalenie strat wojennych, na poznanie składu narodowościowego ludności oraz jej strukturę według płci, wieku i rozmieszczenia terytorialnego.

Kolejne spisy przeprowadzono 5 XII 1950 r., 6 XII 1960 r., 8 XII 1970 r. i 7 XII 1978 r. Choć problematyka tych spisów, będących spisami pełnymi, była zbliżona, to jednak ich szczegółowość tematyczna, a więc zakres i dokładność uzyskiwanych informacji, znacznie się różniła. Na przykład Narodowy Spis Powszechny objął też spis mieszkań, spis budynków, spis gospodarstw rolnych oraz reprezentatywne badanie dzietności kobiet. W ostatnio przeprowadzonym w kraju spisie powszechnym (a więc jeszcze w 1978 r.), określanym jako „spis ludności oraz jej warunków mieszkaniowych”, przeprowadzono dodatkowe badanie reprezentacyjne migracji ludności i dojazdów do pracy oraz szkół.

Przez powszechny spis ludności rozumie się na ogół „pełne badanie statystyczne wskazujące stan liczbowy i strukturę ludności według określonych cech, w określonym momencie czasu, na określonym terytorium, w drodze indywidualnego uzyskiwania informacji o wszystkich jednostkach podlegających badaniu” (Holzer 1999, s. 39-40). Zgodnie z zaleceniami ONZ powszechne spisy ludności winny być przeprowadzane co 10 lat, około daty rocznej kończącej się zerem. W okresach międzyspisowych przeprowadza się badania o węższej, a jednocześnie bardziej wyspecjalizowanej tematyce.

Aby uzyskać skuteczność współczesnego spisu ludności, konieczne jest spełnienie kilku warunków, a zwłaszcza precyzyjnego określenia badanej zbiorowości pod względem rzeczowym (kogo spisujemy), terytorialnym, czasowym (jaką datę uznajemy za graniczną), właściwego sformułowania pytań i należytego przeszkolenia personelu spisowego. Z kolei materiał spisowy wymaga odpowiedniego opracowania i często dopiero po kilku latach odpowiednie dane udostępniane są w formie publikacji.

Jeśli chodzi o zakres stawianych pytań, to jest on bardzo ważny, zarówno ze względu na liczbę pytań, jak i ich dobór. Dążąc do ujednolicenia zbieranych podczas spisu danych, Biuro Statystyczne ONZ zaleca uwzględnienie 7 typów problemów. W praktyce liczba i zakres uwzględnianych cech będą zawsze różne ze względu na specyfikę problematyki poszczególnych krajów (tab. 1).

Tab. 1. Zakres pytań spisowych zgodnie z zaleceniami Biura Statystycznego ONZ (Kosiński, 1967, s. 18)

1. Cechy geograficzne

2. Informacje dotyczące gospodarstwa domowego

3. Cechy osobiste

4. Cechy ekonomiczne

5. Cechy kulturalne

6. Cechy dotyczące wykształcenia

7. Cechy dotyczące płodności

a) miejsce pobytu w czasie spisu

b) miejsce stałego zamieszkania

c) miejsce urodzenia

a) stosunek do głowy gospodarstwa

domowego

a) płeć

b) wiek (data urodzenia)

c) stan cywilny

d) obywatelstwo

a) zawód wykonywany

b) gałąź gospodarki

c) stanowisko społeczne

d) stosunek do pracv

a) język ojczysty

b) cechy etniczne i narodowość

a) poziom wykształcenia

b) analfabetyzm

a) ogólna liczba dzieci żywo urodzonych

Bieżąca ewidencja ludności

Również i w tym zakresie istnieją duże rozbieżności między różnymi krajami. W krajach skandynawskich i Holandii istnieją tzw. permanentne rejestry ludności, w których każdy obywatel ma swoje konto zakładane przy urodzeniu i zamykane ze śmiercią. W większości krajów jednak bieżąca ewidencja obejmuje ruch naturalny oraz niekiedy zmiany miejsca zamieszkania. Ewidencja zachowuje swą wartość jedynie wtedy, gdy jest ciągła i aktualna.

Bieżąca rejestracja zmian miejsca pobytu jest mniej dokładna i kompleksowa, gdyż nawet w tych stosunkowo nielicznych krajach, w których obowiązuje zgłaszanie zmian miejsc zamieszkania, uzyskiwane dane dotyczące wędrówek wewnętrznych dalekie są od ścisłości. Ponadto publikacje zawierające dane dotyczące przemeldowań podają na ogół liczbę osób zameldowanych i wymeldowanych, a bardzo rzadko kierunki przepływu. Nieco lepsza jest dokładność statystyk dotyczących migracji międzynarodowych, choć i w tym zakresie istnieją luki i rozbieżności, spowodowane różnorodnością źródeł (kontrola graniczna, statystyka portowa, dane dotyczące paszportów, zezwoleń na wykonywanie pracy cudzoziemcom itp.), jak również nie wszędzie szczelną kontrolą granic, zwłaszcza w byłych krajach kolonialnych.

Służby statystyczne ONZ także i w tym zakresie zgłosiły wiele zaleceń, a w publikacjach ONZ, w których przedrukowywane są dane ze źródeł narodowych („Statistical Yearbook”, „Demographic Yearbook” itp.) bardzo często oznacza się stopień wiarygodności danych. Ten ostatni problem należy mieć zawsze na uwadze przy wykonywaniu jakichkolwiek analiz ilościowych.

Źródła wywołane

Do źródeł szczegółowych należy również zaliczyć tzw. źródła wywołane. Stanowią je materiały faktograficzne, dzięki którym można dotrzeć do świadomości, a także określić postawy, sądy człowieka lub określonej grupy społecznej. Innymi słowy rejestrują one i determinują przeżycia obiektywne i subiektywne dotyczące świata realnego, przeżywanego i wyobrażanego.

Ten typ materiałów źródłowych reprezentują przede wszystkim ankiety, które albo rejestrują fakty na określony temat (ankieta zamknięta), albo też nie określają nowo poznawanych badanych zagadnień (ankiety otwarte). Dzięki nim bada się między innymi postawy ludzi dotyczące przyczyn zmian miejsca zamieszkania, preferencji mieszkaniowych, a także którymi kierują się (lub kierowali) w realizacji swojej drogi życiowej lub szlaków dziennych wędrówek w mieście.

W ostatnich latach geografia ludności coraz częściej sięga po tzw. dokumenty osobiste, na przykład wyciągi z aktów stanu cywilnego, rejestry hipoteczne, spisy różnych grup zawodowych itp. Pozwalają one na analizowanie zachowania przestrzennego ludzi z różnych warstw, grup społecznych i, co najważniejsze, w różnych czasach i epokach historycznych. Wykorzystuje się również teksty literackie, traktowane jako rodzaj tekstu kultury, a więc przekazu o postawach i wartościach akceptowanych przez różnych ludzi i różne społeczności. Ze względu na swoją różnorodność (powieść, poezja, esej, autobiografia, dramat, scenariusz filmowy) pozwalają one badać stosunek do „miejsca” i „przestrzeni”, wyobrażenia przestrzenne, motywy migracji itp.

W pewnym sensie tego typu materiałem źródłowym są też wszelkiego rodzaju mapy, a zwłaszcza mapy topograficzne, katastry i plany, na przykład zabudowy miejskiej. Stanowią one bowiem doskonałe źródło badania rozmieszczenia ludności i jej poszczególnych kategorii (na przykład ludności wiejskiej i miejskiej). Pozwalają też prowadzić studia nad rozprzestrzenianiem się sfery zamieszkania (tzw. ekumeny), jej kurczenia się, a także wyjaśniania przyczyn tych i innych zjawisk ludnościowych. Powszechnie przyjmuje się, że odrębność metody geograficznej w porównaniu z metodami socjologii i nauk ekonomicznych polega przede wszystkim na dokładnym umiejscowieniu danych i ich analizie na tle innych czynników, również dokładnie umiejscowionych. Stąd też bierze się kluczowe znaczenie tradycyjnego narzędzia badań geograficznych – mapy.

ROZDZIAŁ IICZŁOWIEK W PRZESTRZENI

1. Rozmieszczenie ludności

Problematyka rozmieszczenia ludności zajmuje poczesne miejsce w literaturze geograficznej. Wynika to nie tylko z traktowania rozmieszczenia ludności jako jednego z czynników krajobrazowych, lecz przede wszystkim jako swoistego wskaźnika geograficznego. Wskaźnik ten odzwierciedla ogół warunków naturalnych, gospodarczych, społecznych i historycznych danego terytorium, dobrze oddając złożony charakter przestrzeni geograficznej. Jest też kluczem do poznania indywidualności geograficznej regionu. Analiza rozmieszczenia ludności stanowi zazwyczaj wstępny etap prac w badaniach problemów przestrzennych regionu. Od niej rozpoczyna się analiza sieci komunikacyjnej i transportowej, budownictwa mieszkaniowego, rozwoju kulturalnego, przemian demograficznych, a także zwalczania zjawisk patologii społecznej itp.

W przeszłości zagadnienia rozmieszczenia ludności były rozpatrywane z reguły w odniesieniu do warunków geograficznych. Dominowała w nich historyczno-ekologiczna interpretacja zjawisk. Rozmieszczenie ludności uważano za efekt procesów wzajemnego przystosowywania się ludzi i środowiska naturalnego, które przebiegają w sposób ewolucyjny. Niektórzy geografowie byli skłonni przypisywać człowiekowi w tym procesie rolę bierną, przyrodzie natomiast rolę czynnika determinującego rozmieszczenie ludzi. Większość jednak uznawała ludność za czynnik aktywny, rozszerzający swoje panowanie nad przestrzenią ziemską. Dlatego też rozmieszczenie ludności nie było na ogół uważane za przejaw równowagi ekologicznej. Tym bardziej, że współczesne rozmieszczenie ludności jest zjawiskiem przejściowym, powstałym na skutek złożonych i ustawicznie zmieniających się przyczyn (Jagielski 1974).

Historia ostatnich dwóch stuleci potwierdziła ten pogląd. Okres ten odznaczał się bowiem wielką ekspansją terytorialną człowieka i zawładnięciem powierzchni Ziemi, jej lądów i mórz, masowymi migracjami międzykontynentalnymi i wewnętrznymi oraz tworzeniem i rozrastaniem się aglomeracji miejskich. Wielkość, złożoność i zmienność przyczyn, które wyznaczają miejsce zamieszkania i działalności ludzi, pozwala ujmować rozmieszczenie jako efekt procesów, w których występują zarówno czynniki oddziałujące na ogół ludności w sposób systematyczny, jak i czynniki losowe. Do tych pierwszych zaliczyć można na przykład postęp technologiczny, organizacyjny i kulturowy, do drugich -„szum w układzie”, wyrażający się w specyficznych właściwościach rozumienia konkretnych zbiorowości ludzkich.

Współcześnie znacznie rzadziej geografia stawia pytania, gdzie i dlaczego w danym miejscu osiedlili się ludzie, częściej natomiast, jak są rozmieszczeni? Poprzez analizę właściwości rozmieszczenia stara się oddzielić wpływ czynników systematycznych (ewolucyjnych) od losowych i wyjaśnić ich role w ukształtowaniu zaobserwowanego i zarejestrowanego rozmieszczenia. Z kolei samo rozmieszczenie uważa się za pewną cechę każdego zbioru ludzi, która wyraża się w specyficznym uporządkowaniu przestrzennym jej elementów, a przy tym posiada charakterystykę ilościową, określoną formę oraz trwałość.

Dla charakterystyki rozmieszczenia, szczególnie zaś dla jego interpretacji, istotny jest zwłaszcza sposób zdefiniowania zbioru ludzi. W tradycyjnym ujęciu rozmieszczenie ludzi było badane jako cecha jednostek terytorialnych. Zbiór ludzi w tym przypadku definiowano na podstawie kryteriów administracyjnych lub geograficzno-regionalnych. Inny sposób definiowania zbioru polega na ustaleniu lokalizacji elementów, których relacja przynależności do zbioru została już uprzednio stwierdzona na podstawie wyróżnionych kryteriów. Takim kryterium może być na przykład rozmieszczenie ludzi zatrudnionych w rolnictwie czy też osób danej narodowości na świecie. Naturalnie istotna różnica występuje w badaniach typu: rozmieszczenie ludności Polski i rozmieszczenie Polaków.

W ujęciu terytorialnym zawsze należy się liczyć z niebezpieczeństwem potraktowania zbioru ludzi jako zbiorowości jednorodnej. Niektóre jego części mogą bowiem wykazywać silniejsze powiązania przedmiotowe ze zbiorowościami znajdującymi się w innych jednostkach terytorialnych. Typowym przykładem takich powiązań może być ludność polska w okresie zaborów czy też grupy etniczne w Afryce Zachodniej. Zostały one porozdzielane granicami dawnych kolonii, które obecnie są suwerennymi państwami. Z kolei Australia składa się jakby z trzech nałożonych na siebie narodów, które tworzą ludzie utrzymujący się z eksploatacji zasobów naturalnych (rolnictwo, zbieractwo, rybołówstwo i górnictwo), ludzi utrzymujących się z pracy w przemyśle oraz osób należących do sfery usług, czyli tzw. sektora trzeciego. Każda z wymienionych warstw posiada własną specyfikę rozmieszczenia, zależną między innymi od siły powiązań gospodarczych ich elementów z określonymi miejscowościami i regionami.

Należy więc odróżnić rozmieszczenie globalne (ogólne) ludności od rozmieszczeń szczególnych (specyficznych). Pierwsze z nich obejmuje wszystkie wewnętrznie zróżnicowane elementy ludności danego terytorium, drugie zaś dotyczą jedynie wybranych kategorii ludności, na przykład informatyków, lekarzy dziennikarzy, studentów, uczniów szkoły polskiej w miejscowości itp. Niekiedy rozmieszczenie szczególne traktowane jest jako rozmieszczenie społeczne, jednak o węższym zakresie znaczeniowym. Poza samymi osobami, mającymi własną lokalizacją, istnieje bowiem wiele właściwości kulturowych o charakterze niematerialnym, jak na przykład sposoby postępowania, technologia prac, praktyki religijne, afiliacje polityczne i tym podobne, które na mapie mogą być wyrażone jedynie poprzez miejsca osób, których dotyczą. Właściwości te, podobnie jak osoby, z którymi są związane, posiadają zatem jedynie rozmieszczenie „społeczne”.

Jak wspomniano uprzednio, podstawowym źródłem informacji o liczbie i rozmieszczeniu ludności są powszechne spisy ludności. Jednakże ze względów technicznych nie można spisać ludzi zarazem jednocześnie i wszędzie. Tym niemniej na arkuszach spisowych zebrane są tylko dane dotyczące stanu istniejącego w ściśle określonym czasie, na przykład w Polsce o północy z 6 na 7 grudnia 1978 r. Dla badań rozmieszczenia ludności ważna jest zarówno informacja, gdzie w momencie spisu faktycznie znajdowali się ludzie, jak również gdzie zwykle przebywają. Informacje te wydają się szczególnie ważne dla znajomości stosunków ludnościowych na terenach o dużym natężeniu ruchów wędrówkowych. Są to z reguły obszary nowych inwestycji, obszary wędrówek pasterskich lub rolniczych robót sezonowych itp.

Z tych też wzglądów wyróżnia się zwykle dwie podstawowe kategorie ludności: ludność zamieszkałą oraz ludność obecną. Ludność zamieszkała oznacza ludność stale przebywającą w danym miejscu albo też stale w nim zameldowaną, choć w danym momencie czasowo nieobecną. Czasami też określa się ją jako ludność de iure, gdyż jej lokalizacja w przestrzeni jest dekretowana normami prawnymi, a ściślej – wykonawczymi przepisami administracyjnymi. Natomiast przez ludność obecną rozumie się osoby zastane w danym miejscu w momencie spisu, choćby tylko przebywały tam chwilowo. Określa się je też niekiedy mianem ludność de facto, czyli zgodną z fizycznym, a nie prawnym, stanem faktycznym. Niektóre spisy uwzględniają ponadto kategorie ludności czasowo obecnej i czasowo nieobecnej.

Podobny problem występuje w podziale ludności na kategorie ludności „czasowej” i „mieszkającej” lub też „rezydencjonalnej”. Podział taki wynika z faktu rozbieżności przestrzennej miejsc zamieszkania, miejsc pracy oraz miejsc, w których świadczone są usługi handlowe, rozrywkowe itp. W ciągu dnia pustoszeją zwykle dzielnice mieszkaniowe, a część ludzi udaje się dzielnic biznesu, przemysłu czy oświaty, część zaś do centrów handlowo-usługowych. Po południu sytuacja się zmienia, ale do późnych godzin nocnych ludzie przebywają w rejonach koncentracji kin, teatrów, lokali rozrywkowych, hal sportowych itp. Dlatego też zachodzą z reguły pewne różnice między dziennym a nocnym rozmieszczeniem ludności.

2. Gęstość zaludnienia

Pojęcie gęstości zaludnienia, rozumianej jako relacja liczbowa między ludnością a zajmowanym przez nią obszarem, wprowadzone zostało do badań dopiero w XIX w. Stosowano je w związku z rozważaniami nad zagadnieniem, ile ziemi wykorzystanej rolniczo może wyżywić ludność danego kraju, a co za tym idzie, do oceny zjawisk przeludnienia i niedoludnienia. Początkowo, gdzieś do lat siedemdziesiątych XIX w., występował również zarzucony później termin relative population (ludność względna).

W piśmiennictwie polskim już w 1845 r. Tadeusz Czacki posłużył się gęstością zaludnienia w postaci wskaźnika „człowiek na włókę”. Rozumiano przez to liczbę ludności, którą mogła wyżywić jednostka powierzchni użytków rolnych. Podobnego wskaźnika użył L.Tatomir w swym podręczniku geografii Galicji z 1874 r. (Kosiński 1967, Jagielski 1974).

Zarówno termin, jak i pojęcie gęstości zaludnienia przyjęły się i są szeroko stosowane w piśmiennictwie geograficznym, tak polskim, jak i zagranicznym. Najczęściej operuje się pojęciem gęstości zaludnienia brutto lub geometrycznej, gdzie gęstość (G) obliczana jest w wyniku prostego podzielenia liczby ludności przez powierzchnię odpowiednich jednostek administracyjnych:

L oznacza liczbę ludności na obszarze A, natomiast A – powierzchnię tego obszaru w km2.

Stosuje się również pojęcie gęstości zaludnienia netto lub ekonomicznej gęstości zaludnienia. Rozumie się ją jako miarę, przy obliczaniu której wprowadza się dodatkowo ciągi jakościowe zarówno w liczniku, jak i w mianowniku prostego ilorazu uwzględniającego zaludnienie i obszar. Przykładem może być gęstość ludności rolniczej, mierzona liczbą osób zatrudnionych w rolnictwie, przypadającą na 1 ha użytków rolnych, czy gęstość urbanistyczna, wyrażająca liczbę ludności w przeliczeniu na jednostkę zabudowy mieszkalnej. Bardziej ścisłe i zgodne z teorią demografii jest takie rozumienie tego pojęcia, w którym do mianownika zamiast obszaru wprowadza się produkcję lub zasoby i wówczas miara ta przestaje być miarą przestrzenną, choć musi służyć jako cenna miara syntetyczna przy określaniu stopy życiowej ludności.

Operując pojęciem gęstości zaludnienia, należy zawsze mieć na uwadze, że obliczany wskaźnik jest ilorazem, na którego wielkość wpływa zarówno dzielna, tj. liczba ludności, jak i dzielnik, tj. powierzchnia obszaru. Byłoby pożądane, aby przynajmniej jedną z tych wielkości utrzymać niezmienną. Trudności w posługiwaniu się tym pojęciem wynikają z tego, że wskaźniki gęstości określają pewną sytuację przeciętną, w ramach której mogą się mieścić dość daleko odbiegające od siebie ekstrema. Z przypadkiem takim mamy do czynienia wówczas, gdy gęstość oblicza się dla wielkich jednostek terytorialnych. W związku z tym jednym ze sposobów uściślenia analizy jest operowanie możliwie stałymi jednostkami.

W praktyce jednostkami odniesienia są zazwyczaj jednostki administracyjne, dla których gromadzi się dane statystyczne. Istnieje również możliwość przeliczania danych z układu jednostek administracyjnych na układ jednostek geograficznych. Taki sposób segregowania danych ludnościowych należy jednak ocenić krytycznie. Jednostki fizycznogeograficzne tylko o tyle rzutują na układ stosunków ludnościowych, o ile wpływają na sposób użytkowania ziemi bądź na zaludnienie, a co za tym idzie – na rozmieszczenie i gęstość ludności. Jeśli natomiast nic ma możliwości wyznaczenia jednostek istotnych z punktu widzenia gospodarki i przeliczenia ludności w ich granicach, lepiej już jest operować jednostkami abstrakcyjnymi, na przykład sześciobokami umiarowymi o powierzchni 100 km2, które nie są uzależnione od zmiennych podziałów administracyjnych.

Ryc. 1. Gęstość zaludnienia (liczba osób na km2) według kwadratów o powierzchni 100 km2 w 1950 r. (Rozmieszczenie i migracje ludności 1977, s. 15)

Pojęcie gęstości zaludnienia wpływa na podstawę map gęstości zaludnienia, przy których wykreślaniu stosujemy kilka metod. Najprostsza jest metoda kartograficzna, polegająca na oznaczeniu gęstości w każdej jednostce odniesienia. Za pomocą kartogramu właściwego prostego można:

a) przedstawić zmiany gęstości zaludnienia wybranego rejonu w określonej jednostce czasu (ryc. 1 i 2);

b) ująć to zagadnienie w sposób dynamiczny, na przykład pokazując przyrosty gęstości zaludnienia, które dokonały się w określonym czasie (ryc. 3).

Ryc. 2. Gęstość zaludnienia (liczba osób na km2) według kwadratów o powierzchni 100 km2 w 1970 r. (Rozmieszczenie i migracje ludności 1977, s. 17)

Jednym z rodzajów kartogramu prostego, za pomocą którego można również przedstawić omawiane zjawisko, jest kartogram kwalifikowany. Idea tego kartogramu zawiera się w przyjęciu pewnej wartości granicznej dla całej zbiorowości, powyżej której dane zjawisko kwalifikuje się jako przeciwstawne do reszty, charakteryzującej się wartościami poniżej tej granicznej (na przykład średniej). Jako wartość graniczną w analizie gęstości zaludnienia można przyjąć średnią dla całego obszaru, na przykład województwa (ryc. 4).